Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą

28.01.2009
środa

„LittleBigPlanet” – recenzja gry

28 stycznia 2009, środa,

GRAJ, TWÓRZ, DZIEL SIĘ

Gatunek, treść i klimat większości gier da się opisać w jednym zdaniu: „FPS osadzony w realiach drugiej wojny światowej”, „symulator wyścigów Formuły 1”, „futurystyczna strategia czasu rzeczywistego”. Słysząc te sformułowania, uzyskujemy stosunkowo dobry obraz danej produkcji. Zdarzają się jednak gry, które wymykają się wszelkim klasyfikacjom i których istotę trudno jest zamknąć w paru słowach. „LittleBigPlanet” jest niewątpliwie jedną z nich.

W warstwie pierwszej, najbardziej widocznej i podstawowej, mamy do czynienia z platformówką nawiązującą regułami do klasyki gatunku. Postać, którą kierujemy, potrafi właściwie tylko skakać, przesuwać obiekty i łapać się ich. Nie dysponuje żadnymi specjalnymi mocami ani nie nabywa nowych umiejętności. Przez większość czasu rozgrywki po prostu skacze z platformy na platformę, pokonując przeszkody, unikając niebezpieczeństw i zbierając świetliste kule.

Czytaj całość »

26.01.2009
poniedziałek

„Pure” – recenzja gry

26 stycznia 2009, poniedziałek,

GRAWITACJA JEST DLA MIĘCZAKÓW

Gdy wyją silniki, błoto bryzga spod kół, a wokół koziołkują quady wraz z ich kierowcami, ja biorę ostry zakręt, otwieram zawór nitro i rozpędzam się na ostrym podjeździe. W chwilę później muzyka cichnie i ryk pojazdów zostaje za mną, ja zaś wzbijam się w powietrze kilkadziesiąt metrów nad klifem i, trzymając kierownicę tylko jedną ręką, obracam się wokół siodełka oraz macham nogami. W kilka sekund później ląduję na drodze pomiędzy palmami, naładowany adrenaliną jak nigdy wcześniej.

W „Pure” takie sytuacje to chleb powszedni. To gra zręcznościowa, będąca połączeniem terenowych wyścigów ze skomplikowanymi powietrznymi ewolucjami. Twórcy z Disney Studios  zrezygnowali z wiernego odwzorowywania praw fizyki na rzecz czystej frajdy z tworzenia skomplikowanych trików.

Czytaj całość »

21.01.2009
środa

„Tomb Raider: Underworld” – recenzja gry

21 stycznia 2009, środa,

WALKA Z CIENIEM

Seria „Tomb Raider” przypomina mi nieco świetnego boksera, który wymiótł z ringu wszystkich rywali. Stoi na deskach sam, niepokonany, zabawiając publiczność efektowną, acz mało emocjonującą walką z cieniem. Na szczęście pięściarz noszący na gatkach napis „Underworld” ma uroczą powierzchowność panny Croft – jest więc na co popatrzeć.

Skąd ta bokserska metafora? „Tomb Raider” jest skazany na odnoszenie łatwych zwycięstw. Seria nie ma w tej chwili praktycznie żadnych liczących się przeciwników w segmencie zręcznościowych TPP – Perski Książę diametralnie zmienił kategorię wagową, a największy i naturalny konkurent, doktor Jones, zaginął bez wieści gdzieś w labiryncie biurek decydentów LucasArts.

Czytaj całość »

19.01.2009
poniedziałek

„The Royal Marines Commando” – recenzja gry

19 stycznia 2009, poniedziałek,

KANCIASTY TANIEC ŚMIERCI

Na sklepowe półki wjechała kolejna taśmociągowa strzelanka produkcji City Interactive.  Wjechała, i niebawem zapewne odjedzie w niebyt krainy zakurzonych półek.

Od momentu, gdy programiści City Interactive dorwali się do Jupitera Ex, silnika, na którym bazował „F.E.A.R.”, możemy zauważyć taśmociągowy wysyp kolejnych mocno przeciętnych strzelanek. Masówka, niski budżet – takimi określeniami można skwitować aktualną strategię wydawniczą. Co za tym idzie – gry są co najwyżej przeciętne. Za to jaka grywalność! Programy  wystarczą w sam raz na 2-5 godzin zabawy, po czym zapominamy w ogóle, w co graliśmy. Taką grą jest również „The Royal Marines Commando”.

Czytaj całość »

15.01.2009
czwartek

„Prince of Persia” – recenzja gry

15 stycznia 2009, czwartek,

KSIĄŻĘ, NIE-KSIĄŻĘ

Odwaga to cecha, której braku na pewno nie da się zarzucić twórcom z Ubisoftu. Oto bowiem stworzyli kontynuację popularnej serii, która de facto kontynuacją nie jest, a w okresie, kiedy większa część wydawców unika innowacji jak ognia, zaryzykowali drastyczne zmiany w koncepcji gry. Otrzymaliśmy przygody Księcia, który nie jest księciem, zręcznościówkę, która zręcznościówką nie jest, a w dodatku jej bohater nie może zginąć.

Nie sposób jednak nie zauważyć, że innowacja była niejako wpisana w serię „Prince of Persia” już od samego jej początku, kiedy to w 1989 roku na komputery Apple trafiła pierwsza część przygód Księcia. Opracowana zaledwie przez jednego twórcę, Jordana Mechnera, odznaczała się niezwykłym klimatem przywodzącym na myśl „Baśnie tysiąca i jednej nocy”, niesamowicie realistyczną jak na tamte czasy animacją postaci oraz rozgrywką pozwalającą poczuć się niczym Indiana Jones w najeżonych pułapkami świątyniach.

Czytaj całość »

13.01.2009
wtorek

Wojny Klonów w TVP

13 stycznia 2009, wtorek,

KLONY KONTRATAKUJĄ

No i mamy kolejną Gwiezdno-Wojenną niespodziankę. W niedzielę, 3 stycznia, Telewizja Polska nadała pierwszy odcinek „Wojen Klonów”, animowanego serialu wyprodukowanego przez Lucasfilm Animation Singapore – odnogę imperium George’a Lucasa. Zarówno dla polskich fanów, jak i licznej rzeszy mniej ortodoksyjnych wielbicieli Gwiezdnych Wojen to doskonałe, i co więcej, zupełnie niespodziewane wiadomości.

A zapowiadało się nienajlepiej… Najpierw rodzimy dystrybutor zafundował nam opóźnioną premierę „The Clone Wars” (w polskich kinach pilot serialu pojawił się 26 września, na świecie 15 sierpnia). Film wyreżyserowany przez Dave’a Filoniego nie został, najoględniej rzecz ujmując, przyjęty przychylnie przez mainstreamowych krytyków (najbardziej złośliwy z nich zatytułował swoją recenzję: „Epizod Gwiezdnych Wojen, który naprawdę znienawidzicie”).

Czytaj całość »

9.01.2009
piątek

Noworoczna Wyprzedaż CD Projektu

9 stycznia 2009, piątek,

PREZENTY NIE POD CHOINKĘ
 
Zgodnie z porzekadłem „święta, święta i po świętach” zakończył się okres wzmożonych obrotów w handlu wszelkimi dobrami (w tym i jakże miłymi naszym sercom grami wideo), a nieubłagana Niewidzialna Ręka Wolnego Rynku nakazuje sprzedawcom organizację noworocznych wyprzedaży.
To dobra okazja, by w mniejszym tłoku i za mniejsze pieniądze naprawić mikołajowe błędy lub uzupełnić nasze kolekcje o tytuły, których jeszcze nie mamy.
 

Świetną ofertę przedstawił dziś niezawodny jak zwykle CD Projekt, oferując w Wielkiej Noworocznej Wyprzedaży łącznie 51 tytułów w bardzo atrakcyjnych, zmniejszonych o 30 lub 50 procent cenach.
 
  Czytaj całość »

5.01.2009
poniedziałek

„Dead Space” – recenzja gry

5 stycznia 2009, poniedziałek,

PIENIĄDZE ALBO ŚMIERĆ

Jeszcze 2008 r. porządnie się nie skończył, a firmowana przez Electronic Arts „Dead Space” zebrała kilka nagród – można się spodziewać, że będzie również królować w rocznych podsumowaniach branżowych magazynów i serwisów. Na pewno zasłużenie – bo też „Dead Space” plasuje się w tej samej lidze co „Bioshock” czy „Mass Effect”, chociaż nie jest to dzieło, które da się przyjąć całkowicie bezkrytycznie.

Jako tytuł skazany na sukces „Dead Space” jest – rzecz jasna, chciałoby się powiedzieć – przykładem strategii marketingowych koncepcji i artystycznych franczyz. Pojawienie się gry, która ukazała się w wersjach na wszystkie trzy najważniejsze platformy (Xbox, PlayStation i PC), poprzedziło wydanie sześciu zeszytów komiksów oraz filmu animowanego „Dead Space: Downfall”.

Czytaj całość »

30.12.2008
wtorek

„Sid Meier’s: Civilization IV: Colonization” – recenzja gry

30 grudnia 2008, wtorek,

A KIEDY TY OGŁOSISZ NIEPODLEGŁOŚĆ?

Sid Meier lubi odgrzewać kotlety. Nie zmienia to faktu, że z reguły są bardzo smaczne.  Tak jest i z nową odsłoną „Colonization”.

Mamy schyłek XV wieku. Na dobre rozpoczął się okres Wielkich Odkryć Geograficznych. Nowy Świat to więcej ziemi i więcej bogactw. W „Colonization” My, Gracz, poddany  króla Hiszpanii (albo Francji, Holandii lub Anglii) dysponujemy zaledwie jednym okrętem i garstką kolonistów, z którymi mamy osiedlić się na nieznanym terytorium. Celem jest  stworzenie  zamorskiej potęgi, a następnie wyrwanie się spod  protekcji miłościwie nam panującego suzerena i ogłoszenie niepodległości. Oczywiście łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.

Czytaj całość »

css.php