Plac zabaw dla niegrzecznych dzieci
Saints Row: The Third mogłaby być wodą na młyn „obrońców moralności” próbujących za wszelką cenę potępić nowe medium. Znajdą tu pełne przekleństw dialogi (w polskiej wersji nawet nieco mocniejszych od oryginału), przemoc, zabijanie niewinnych i wiele niewyszukanych erotycznych odwołań. Dlaczego więc „mogłaby”, a nie „jest”? Cóż, ciężko polemizować z przesłaniem produkcji, która sama siebie nie traktuje poważnie.