Gry oparte na kanwie kinowych hitów i wydawane w okolicach ich premiery bywają często określane mało pochlebnym mianem filmowych gadżetów. I rzeczywiście – rzadko kiedy reprezentują sobą coś szczególnego. Producenci zwykle specjalnie się nie starają, wiedząc, że gra i tak sprzeda się co najmniej przyzwoicie na fali popularności kinowego pierwowzoru. Na szczęście „The Incredible Hulk” wykracza poza ten przykry schemat – nieznacznie co prawda, ale jednak.
Akcja gry toczy się na terenie Nowego Jorku, który możemy dość swobodnie eksplorować – w pionie i poziomie, Hulk potrafi bowiem bez problemów wspinać się na wszystkie budynki. Pod względem rozbudowania nie jest to jednak miasto, które znamy z „Grand Theft Auto IV”. Za to otoczenie jest przyjemnie zniszczalne. Zresztą tym właśnie przez większość czasu się zajmujemy – niszczeniem budynków, samochodów i oczywiście wrogich oddziałów.