Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą

21.07.2008
poniedziałek

„Obscure II” – recenzja gry

21 lipca 2008, poniedziałek,

obscureSTUDENCI Z PIŁĄ ŁAŃCUCHOWĄ

„Obscure II”, występująca również pod nazwą „Obscure: The Aftermath”, jest przygodową grą akcji, w założeniu trzymającą się konwencji horroru opowieścią o studentach zmagających się z przerażającymi wydarzeniami w miasteczku uniwersyteckim. Niektórzy z nich to bohaterowie pierwszej części gry, która ukazała się w 2004 roku, choć nie doczekała się polskiego wydania. Skrót tamtej historii poznajemy w intro, opowiadanym z punktu widzenia uczestnika wydarzeń poprzedniej odsłony Obscure. Fabuła drugiej części nawiązuje do niej.

Studenci z uniwersytetu w Fallcreek odkryli  nową używkę, która gości niemal na wszystkich imprezach w akademiku: wywar z dziwnych, egzotycznych kwiatów, które od niedawna pojawiają się w okolicy. Pierwszą parę bohaterów spotykamy w chwilę przed spróbowaniem narkotyku, którego efekty dalekie są jednak od pożądanych.

Okazuje się też, że koszmarne wizje, których zaznali po zażyciu  wywaru są niczym w porównaniu do wydarzeń czekających ich w najbliższej przyszłości. I gdy niebawem trafiają na imprezę studenckiego bractwa, wychodzi na jaw drugi efekt uboczny nowego narkotyku: mutacje,  zmieniające zażywających go ludzi w agresywne, bezmyślne monstra.
 

obscure
Screen z gry

Wstęp do fabuły jest niezły i wydawać się może, że ma potencjał do rozwinięcia się w pełnoprawną opowieść grozy. Niestety, to co otrzymujemy w czasie gry szybko rewiduje  nasze nadzieje. Już od początku staje się jasne, że dialogi są inspirowane  raczej  „Strasznym Filmem” niż „Silent Hill”. Kontrast pomiędzy rozgrywającymi się wokół nienaturalnym, pełnymi przemocy  wydarzeniami, a komentarzami postaci jest tak ostry, że atmosfera zagrożenia wkrótce znika całkowicie. Twórcy obrali tutaj najprostszą drogę budowania nastroju grozy, czyli strach punktowy: wyskakujące nagle z ciemności potwory i głośne dźwięki przerywające spokojny podkład dźwiękowy. O ile kilka razy można podskoczyć, to raczej z zaskoczenia niż strachu. Jak na horror to zdecydowanie niewłaściwe podejście.

Bohaterów jest w sumie ośmioro, różniących się dość znacząco zarówno charakterem, jak i umiejętnościami. W każdym z rozdziałów opowieści kierujemy jedną parą bohaterów, przy czym czasem możemy ich wybrać, zwykle jednak nie mamy na to wpływu. Główną ideą rozgrywki jest wykorzystywanie specjalnych zdolności poszczególnych bohaterów w odpowiednich sytuacjach.
 

obscure
Screen z gry

Rozwiązanie takie ma swoje wady i zalety. Z jednej strony uatrakcyjnia rozgrywkę i wprowadza powiew świeżości do rozwiązywania zagadek, dość zresztą standardowych, lecz wciąż zajmujących. Z drugiej strony zaś, przełączanie   się  pomiędzy różnymi parami postaci sprawia, że z żadną się tak naprawdę nie utożsamiamy. Przez to czujemy się zdecydowanie mniej zanurzeni w świecie „Obscure II” i jeszcze mniej zwracamy uwagę tło fabularne i klimat rozgrywki.

Element akcji w grze to  sekwencje walki przy użyciu różnorakich, zdobywanych stopniowo broni. Wybór nie jest ogromny, choć ciekawy: od kijów golfowych  poprzez kuszę, pistolet i strzelbę, aż po piłę mechaniczną. Ta ostatnia mocno jednak odstaje od wizytówki serii „Doom” – jest skuteczna, lecz jej baterie starczą jedynie na krótką chwilę, gdyż, jak mówi jeden z bohaterów, są „jak w telefonie komórkowym”.

Cały arsenał broni strzeleckiej ma za to inną wadę: automatyczne celowanie. Po wciśnięciu prawego przycisku myszy na najbliższym z przeciwników pojawia się kropka celownika i od tej pory wystarczy naciskać lewy przycisk. Żadnej w tym finezji, co powoduje, że większość walk w Obscure jest dość prosta i nie stanowi dla gracza wyzwania. Mocno traci na tym dramatyczny efekt walki o życie.
 

obscure
Screen z gry

Ciekawym rozwiązaniem jest tryb współpracy, w którym gracze korzystają z jednej klawiatury . Każdy z nich  prowadzi wtedy swoją postać, w przeciwieństwie do rozgrywki solo, gdy musimy się pomiędzy postaciami przełączać Tabem, a w czasie walki zdawać na działania komputera. Niestety,  rozgrywka dwuosobowa  mocno kuleje, a to za sprawą kamery, nie pozwalającej na dogodne rozeznanie się w sytuacji i, co szczególnie uciążliwe w czasie walki , śledzącej tylko jednego z bohaterów.

Również  w czasie gry jednoosobowej  prowadzenie kamery przysparza problemów  Kąty widzenia zmieniają się gwałtownie i nieraz okazuje się, że biegnąc wciąż w lewo nagle ostro skręcamy, bo akurat przełączyły się kamery. W połączeniu z dosyć ciemnymi i ograniczonymi lokacjami, powoduje to chwilowe dezorientacje – czasem musimy na nowo zastanowić się skąd właśnie przyszliśmy i gdzie jest korytarz, do którego zmierzaliśmy. Innym razem śledzimy działania bohatera zza jego pleców, zaś kamera reaguje z opóźnieniem i trzeba obracać ją myszą.

To, co wyróżnia się w grze pozytywnie to odgłosy i muzyka. Szczególnie oryginalny podkład muzyczny, stworzony przez bostońską orkiestrę wraz z chórami żeńskich głosów, podkreśla kluczowe momenty rozgrywki i dobrze dopasowuje się do nastroju grozy. Grafika zaś nie wyróżnia się ponad przeciętność. Szczególnie rażą modele bohaterów, którym brak nawet synchronizacji ruchu ust z mówionymi dialogami. Lepiej wypadają poszczególne lokacje, wydają się być dopracowane o wiele bardziej od postaci. Grafika na PC cierpi również z powodu dopasowania jej do możliwości innych platform.
 

obscure
Screen z gry

Gra stworzona została jako survival horror, ale nie spełnia swojego zadania. Straszenie na poziomie filmu grozy klasy B skierowanego do nastolatków nie wychodzi jej na dobre. Sekwencje akcji również nie przyciągną do niej fanów szybkiej i wymagającej rozgrywki. Po prostu są zbyt łatwe, by być emocjonującymi. Tryb współpracy oraz zagadki ratują ją przed całkowitym upadkiem, lecz to za mało, by utrzymać zainteresowanie gracza do końca. Jeśli oczekujemy trzymającej w napięciu gry, która w ciemnym pokoju przyprawi nas o dreszcze przez cały wieczór, po Obscure II sięgać nie warto.
 

Łukasz Fedorowicz
 

Ocena:2/6
 

Zalety: Sugestywna, ciekawa muzyka, kooperacja postaci.
Wady: Dialogi bohaterów, brak klimatu grozy, nieudana mechanika walki i słaba grafika.
 

Dla rodziców: Pozycja dla graczy mocno dorastających (16+) – duża ilość krwi i przemocy.
 

Minimalne wymagania sprzętowe: Pentium 700 Mhz, 256 MB RAM, karta grafiki 64 MB (GeForce 3, ATI 8500 lub lepsza), 2,6 GB HDD, Windows 98/Me/2000/XP.
 

Obscure II, przygodowa gra akcji (survival horror), od lat 16 (PEGI 16+), w polskiej wersji językowej (napisy). Cena: 49,90 zł. Dystrybutor: City Interactive.
 

Zobacz trailer gry:

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop
css.php