Pamiętacie Defense Grid, którą z takim entuzjazmem recenzowałem w Technopolis niemal trzy lata temu? Jeśli komuś nie chce się czytać, to przypomnę w skrócie Czytaj całość »
OUYA – czy potrzebna nam kolejna konsola?
Choć jeszcze nie pojawiła się na sklepowych półkach, już zaznaczyła swoją obecność w Wikipedii. Pierwsze wzmianki o nowej konsoli stacjonarnej pojawiły się zaledwie miesiąc temu. Czytaj całość »
Spec Ops: The Line – to wszystko twoja wina
Redakcja ostrzega – poniższy tekst nie jest recenzją Spec Ops: The Line, lecz jedynie próbą zmierzenia się autora z pewnym aspektem tytułu. Jest też mega-spoilerem, o czym informuję wszystkich, którzy jeszcze w Spec Ops: The Line nie grali. Czytaj całość »
„Binary Domain” – recenzja gry
Smar się leje
Odbiór Binary Domain to doskonały przykład działania medialnej tresury i skutków fatalnego zwyczaju dyskutowania o rzeczach, które znamy tylko z trailerów. Czytaj całość »
Indie Game: The Movie – recenzja filmu
Ci, którzy od Indie Game: The Movie oczekują szczegółowego umówienia ulubionych tytułów indie, będą prawdopodobnie rozczarowani. Dokument niedawno powstałego studia BlinkWorks nie jest bowiem poświęcony samym grom. Czytaj całość »
„The Secret World” – pierwsze wrażenia
Tajemniczy świat konspiracji i miejskich legend
Nie da się w prosty, rzetelny i miarę szybki sposób zrecenzować złożonych produkcji przeznaczonych na kilkaset (lub kilka tysięcy) godzin grania. Dlatego MMORPGi najczęściej opisujemy oceniając pierwsze wrażenia, pierwsze poświęcone 20-30 godzin. Czytaj całość »
„TERA” – recenzja gry
Zabójcy Wielkiego Stworka
Na naszym rynku gościło już kilka dalekowschodnich gier MMORPG: Lineage, Guild Wars, Aion… Teraz pojawiła się nowa produkcja z tamtego regionu: TERA, The Exiled Realm of Arborea. Co więcej, stworzyli ją ludzie, którzy wcześniej pracowali dla firmy NCSoft, autora wcześniej wymienionych tytułów. TERA jest… na pewno inna od tego, do czego przyzwyczaiły nas produkcje zachodnie. Czytaj całość »
Targi E3 2012
The Bridge – recenzja gry
Skrzyżowanie prawa grawitacji z iluzją geometryczną
Przygoda z grą The Bridge rozpoczyna się w chwili, gdy nasz bezimienny bohater staje pod drzewem, a od jego głowy odbija się jabłko. Jak się wkrótce okaże, nawiązanie do prawa grawitacji Izaaka Newtona nie jest przypadkowe.