Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą

14.11.2007
środa

Muzyka z portfela

14 listopada 2007, środa,

FlashCardPlayerMUZYKA Z PORTFELA 

Firma Brando zaprezentowała USB Flash Card Player, który na tle konkurencji wyróżnia się nietypowym wyglądem.

Odtwarzacz przypomina bowiem kartę kredytową (ma rozmiary 85,5×54×4,5 mm i waży 20 g) i łatwo mieści się w portfelu.

Czytaj całość »

13.11.2007
wtorek

Telewizja internetowa

13 listopada 2007, wtorek,

SieciowizjaSIECIOWIZJA

Stateczne formy rozrywki, takie jak telewizja czy kino, przestają nam już wystarczać. Nadchodzi era telewizji internetowej – naturalnego kontynuatora działań YouTube.

Za kamień milowy w rozwoju światowego Internetu można uznać 100 mln odtworzeń dziennie filmów rejestrowanych w YouTube. To dzięki swojej popularności ten portal w niespełna rok przekształcił się w lidera technologii multimedialnych o wartości rynkowej przekraczającej 1,5 mld dol. Istnieje jednak obawa, że YouTube oraz jego klony – takie jak Metacafe, Soapbox czy Dailymotion – będą mieć problemy.

Przy obecnym tempie ładowania nowych filmów (ponad 50 tys. plików co godzinę w przypadku YouTube) operatorzy portali będą musieli uporać się z administracją coraz większych i kosztowniejszych serwerów. A utrzymanie potężnych maszyn, na których składowane są filmy, jest niestety drogie. Magazyn „Forbes” oszacował miesięczny koszt utrzymania infrastruktury YouTube na milion dolarów.

Czytaj całość »

10.11.2007
sobota

Wiedźmin – recenzja gry

10 listopada 2007, sobota,

Wiedzmin_okladkaWEJŚCIE WIEDŹMINA

Wszedł na rynek gier video tym swoim powolnym, ale sprężystym krokiem. Nikogo nie zaskoczył, bowiem wszyscy od dawna na niego czekali. Ale kiedy się pojawił, głosy wokół ucichły, a twarze znieruchomiały w oczekiwaniu. „Wiedźmin” wywołał wśród graczy takie samo wrażenie, jak Geralt z Rivii w wyzimskiej karczmie „Pod Lisem”.

O grafice w „The Witcher” – mapach, modelach, animacjach postaci, filmach Tomasza Bagińskiego, klimatycznej muzyce Pawła Błaszczaka i Adama Skorupy czy przepięknym interfejsie nie ma co się nadmiernie rozpisywać. Dość powiedzieć, że te elementy stoją na najwyższym światowym poziomie. Może tylko kilka słów o silniku gry – do produkcji „Wiedźmina” CD Projekt Red użyła zmodyfikowanej Aurory firmy BioWare. Słowo „zmodyfikowana” ma tu kluczowe znaczenie. Kiedy odpaliłem „Jade Empire” (BioWare), w ciągu dziesięciu sekund zorientowałem się, że program został wyprodukowany na tym samym silniku, co „KOTOR” (BioWare). Grając przez kilkadziesiąt godzin w „The Witcher” nie znalazłem żadnych graficznych podobieństw pomiędzy „Wiedźminem” a jakąkolwiek inną grą cRPG. „The Witcher” jest tworem całkowicie oryginalnym. Zresztą nie tylko pod względem silnika graficznego.

Czytaj całość »

8.11.2007
czwartek

Niewielki skaner

8 listopada 2007, czwartek,

SkanerSKANERPIS

IrisPen Express 6 to skaner niewiele większy od długopisu, który rozpoznaje tekst i zapisuje go w cyfrowej postaci.

Używa się go wodząc po linijkach tekstu. Urządzenie obsługuje 128 języków, w tym polski. Rozpoznaje kolorowy tekst, jak również słowa napisane na kolorowym papierze.

Czytaj całość »

6.11.2007
wtorek

Enemy Territory: Quake Wars – recenzja gry

6 listopada 2007, wtorek,

EnemyTerritoryQuakeWarsCZY JA WYGLĄDAM NA STROGGA?

„Enemy Territory: Quake Wars” to już trzecia okazja dla miłośników Quake, by stanąć do walki ze Stroggami – „istotami bez duszy, zbudowanymi z rozkładających się ciał, kości i metalu”, jak informuje nas na początku gry miły, kobiecy głos.

Pierwsze dwie wojny ze Stroggami odbyły się na ich boisku, ponurej planecie Stroggos, z którą gracze mogli się zapoznać w „Quake 2” i „Quake 4”. Tym razem te niezbyt estetyczne istoty zaatakowały Ziemię, by raz na zawsze rozprawić się z dzielnymi żołnierzami GDF (Global Defence Force). Ot, i cała historia.

Więcej wprowadzenia nie trzeba, bo „Enemy Territory: Quake Wars” jest (co fani „Enemy Territory” wiedzą doskonale) strzelaniną sieciową, więc fabuła nie ma tu żadnego znaczenia.

Czytaj całość »

2.11.2007
piątek

Firmowe blogi

2 listopada 2007, piątek,

BlogowanieNAGI BIZNES

Blogowanie staje się coraz lepszą formą budowania pozycji przedsiębiorstwa na rynku. Pod warunkiem, że na blogach opisuje się życie firmy szczerze aż do bólu.

Bob Lutz jest wiceprezesem koncernu samochodowego General Motors. Kiedy po reorganizacji firmy jego pozycja w korporacyjnej strukturze władzy osłabła, zaczął pisać bloga. Stał się jednym z bardziej wziętych blogerów, a eksperci od marketingu są zgodni: od kiedy Bob zaczął pisać, wizerunek starej korporacji zmienił się – okazało się, że nawet osadzony gdzieś wysoko w chmurach prezes jest człowiekiem pełnym emocji i ciekawych spostrzeżeń na temat samochodów, życia i swojej firmy.

Swoje spostrzeżenia spisuje też Jonathan Schwartz, prezes koncernu komputerowego Sun Microsystems, a Microsoft zatrudnił niezależnego, cieszącego się sławą w środowiskach informatycznych blogera Roberta Scoble’a, by pod szyldem giganta pisał, co chce. Co oznacza, że Scoble zamieszcza czasami także miażdżące uwagi na temat niektórych pomysłów Microsoftu. Po co hodować hydrę za własne pieniądze?

Czytaj całość »

31.10.2007
środa

Ekodyskoteka

31 października 2007, środa,

EKODYSKOTEKA

Panele słoneczne, turbiny wiatrowe, regeneracja wody i inne ekologiczne cuda to tylko niektóre elementy ekodyskoteki, która ma zostać otwarta w przyszłym roku w Rotterdamie.

Projektują ją naukowcy z Delft University of Technology. Klub ma być zasilany za pomocą specjalnej podłogi, która pochłaniając i przetwarzając wytworzoną przez klubowiczów energię przekształci ją w prąd elektryczny. Energochłonna podłoga została już przetestowana w tym roku na festiwalu LiveEarth.

Ciekawym pomysłem jest również możliwość zmiany koloru ścian dzięki wytwarzanemu przez tańczących ciepłu.

30.10.2007
wtorek

Muzyka bez pośrednika

30 października 2007, wtorek,

PROSTO W UCHO

Najnowsza płyta brytyjskiego zespołu Radiohead dostępna jest wyłącznie w Internecie. Cenę ustala sam nabywca, może być nawet darmo. W takiej sytuacji wielki przemysł fonograficzny nie ma już nic do roboty.

Amerykański magazyn „Time” porównuje proces wydawania płyty przez koncern fonograficzny do ciąży i połogu: „Trwa to zwykle dziewięć miesięcy – pisze publicysta tygodnika – a ból bywa trudny do zniesienia”. W owym akcie bolesnych narodzin uczestniczą całe rzesze akuszerów: sprzedawców, prawników, promotorów medialnych, speców od reklamy, dystrybutorów, a wreszcie pracowników tłoczni dysków kompaktowych. Artysta jest gdzieś na końcu tego łańcucha osób i instytucji i nawet w sytuacji sukcesu rynkowego zarobi połowę tego, co mógłby zarobić jeszcze kilka lat temu. Oto jeden z powodów, dla których Radiohead, ikona ambitnego rocka ostatnich dwóch dekad, postanowił ominąć pośredników i zdać się na łaskę fanów.

Czytaj całość »

26.10.2007
piątek

Ratatuj – recenzja gry

26 października 2007, piątek,

RatatujKONKURENT SHREKA 

Jeszcze nie tak dawno największą sympatią spośród wszystkich postaci filmów animowanych cieszył się zielony ogr. Od niedawna miejsce obok niego zajmuje szczur – Remy.

Pixar, a od 2006 roku Disney Pixar, należy do czołówki wytwórni filmów animowanych. Firma stworzyła m.in. takie hity jak „Toy Story” czy „Potwory i spółka”. Nie jest więc zaskoczeniem sukces odniesiony przez „Ratatuj”, w którym główną rolę gra sympatyczny, obdarzony talentem kulinarnym szczur Remy. Nie powinno również dziwić, że wraz z premierą filmową na półkach sklepowych pojawiła się gra.

Producenci solidnie przyłożyli się do pracy. Ładna, starannie wykonana grafika, swobodnie poruszający się szczurek, zupełnie jak w kinie. Niewątpliwym atutem jest też muzyka, dzięki której nikt nie ma wątpliwości iż akcja dzieje się w Paryżu, a nie na warszawskiej Pradze.

Czytaj całość »

css.php