Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą

29.04.2008
wtorek

Army of Two – recenzja gry

29 kwietnia 2008, wtorek,

okladkaCO DWIE LUFY, TO NIE JEDNA

Producenci gier coraz częściej stawiają na współpracę. Rzecz jasna nie producentów, ale graczy.  Jednak niezwykle rzadko otrzymujemy grę zbudowaną całkowicie wokół trybu kooperacji. Przykładem jest „Army of Two”. To przedstawiona z perspektywy trzeciej osoby strzelanina opracowana i wydana przez Electronic Arts – rynkowego giganta, który poza dostarczaniem sequeli sprawdzonych już produkcji, czasem proponuje graczom coś nowego i świeżego.

W „Army of Two” wcielamy się w jednego z dwóch bohaterów, Salema lub Riosa, żywcem wyjętych z filmów akcji twardzieli, którzy na życie zarabiają jako najemnicy. Początkowo wypełniają rozkazy wynajmujących ich korporacji bez szemrania, z czasem jednak zauważają, że prawdziwe cele zleceniodawców są co najmniej podejrzane.

Czytaj całość »

24.04.2008
czwartek

Sam & Max – recenzja gry

24 kwietnia 2008, czwartek,

okładkaJAK PIES Z KRÓLIKIEM

Sam to pies chodzący w prochowcu. Max to biały królik cierpiący na ADHD, który wpada na milion pomysłów na minutę. Razem stanowią komiksową parę detektywów w grze „Sam&Max: Sezon 1”, jednej z najlepszych i najzabawniejszych przygodówek ostatnich lat, która z półrocznym poślizgiem trafiła wreszcie do naszych sklepów.

Na otarcie łez dostaliśmy profesjonalnie zrobioną polską wersję językową, w której głównym postaciom głosów użyczyli Wojciech Mann i Jarosław Boberek. Choć tłumacze bardzo starali się dostosować tekst do polskich realiów (np. gospodyni telewizyjnego talk-show nazywa się Ewa Drzazga, pociąg zatrzymuje się we Włoszczowie, a bohaterowie wcielają w życie prawo i sprawiedliwość), to na niektórych scenkach wyraźnie polegli.

Czytaj całość »

21.04.2008
poniedziałek

Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin – recenzja gry

21 kwietnia 2008, poniedziałek,

OkładkaJAK NA TO WPADŁEŚ, SHERLOCKU? 

Dwaj najpopularniejsi bohaterowie literaccy sprzed stulecia – perfekcyjny, chłody i piekielnie inteligentny Sherlock Holmes oraz czarujący złodziej o nienagannych manierach i wielkim powodzeniu u płci pięknej Arsen Lupin – stają na przeciw siebie w kryminalno-patriotycznym pojedynku.

Deweloperskie studio Frogwares specjalizuje się w grach łamigłówkowych inspirowanych twórczością dwóch słynnych pisarzy z przełomu XIX i XX wieku – Arthura Conan Doyle’a i Julesa Verne’a.

Już po kilku minutach można się zorientować, że programiści Frogware darzą wielkim sentymentem belle epoque. Nie tylko tę, która skończyła się tak fatalnie i niespodziewanie latem 1914 roku, ale i piękną epokę klasycznych gier przygodowych.

Czytaj całość »

18.04.2008
piątek

Terenówka dla astronauty

18 kwietnia 2008, piątek,

SPORTOWIEC W NIEBIOSACH

NASA rozpoczęła testy terenowe nowego łazika, który ma w przyszłości posłużyć astronautom do poruszania się po powierzchni Księżyca (a być może i Marsa).

Otrzymał on nazwę Athlete (Sportowiec), która jest skrótem od All-Terrain Hex-Legged Extra-Terrestrial Explorer, co można przetłumaczyć jako Uniwersalny Sześciokołowy Pojazd do Badań Pozaziemskich.

Czytaj całość »

16.04.2008
środa

Lost: Via Domus – recenzja gry

16 kwietnia 2008, środa,

okładkaDALEKO OD DOMU I DOSKONAŁOŚCI
 
Na wstępie przyznam, że jestem wielkim fanem serialu „Lost: Zagubieni”. Zainteresowanie to być może graniczy momentami z obsesją i dlatego kiedy w 2006 rozeszła się wiadomość, iż Ubisoft w porozumieniu z producentami serialu przygotowuje grę komputerową, byłem bardziej niż szczęśliwy. Gra pojawiła się po prawie dwóch latach. Zagrałem raz. Dwa. Trzy. Bardzo chciałem kochać tą grę. Chciałem ją chociaż polubić. Niestety. Nie udało się. Ale po kolei.

Producent „Lost: Via Domus” (ten drugi człon to po łacinie „droga do domu”, ale również i imię pojawiającego się w grze jachtu) Gadi Pollack z Ubisoftu ściśle współpracował z siecią telewizyjną ABC, która miała wpływ na fabułę gry. W efekcie wykorzystuje ona zarówno podobizny, jak i biografie głównych bohaterów „Lost”.

Czytaj całość »

14.04.2008
poniedziałek

Pogoda dla bogaczy

14 kwietnia 2008, poniedziałek,

genyGEN BOGACTWA

O postępie cywilizacji decyduje jakość materiału ludzkiego, twierdzi prowokacyjnie amerykański ekonomista Gregory Clark. Jeśli ma rację, trzeba nie tylko przemyśleć na nowo historię ludzkości, lecz także zastanowić się poważnie nad strategią na przyszłość.

Przekonanie o tym, że biologiczna ewolucja ludzkiego gatunku uległa magicznemu zatrzymaniu, jest tak powszechne, że można je nazwać dogmatem współczesnego darwinizmu.

Psychologia ewolucyjna na przykład odwołuje się nagminnie do pojęcia środowiska pierwotnej adaptacji, aby wyjaśnić, dlaczego człowiek wydaje się niekiedy kiepsko przystosowany do życia w cywilizowanych warunkach. Tymczasem wiele wskazuje na to, że do zmieniającego się środowiska adaptujemy się nadal.

Czytaj całość »

11.04.2008
piątek

Imperium Romanum – recenzja gry

11 kwietnia 2008, piątek,

okładkaPROGRAMIŚCI W OKOWACH KONIECZNOŚCI 

Twórcy gier wideo, z racji stałego kontaktu z nowymi technologiami, powinni należeć do ludzi innowacyjnych i otwartych na nowe idee. Okazuje się jednak, że tkwią w okowach konieczności powtarzania sprawdzonych pomysłów równie mocno, co nieszczęsny Laokoon z synami w uścisku morskich węży.

Na przykład programiści z bułgarskiego studia Haemimont, specjalizującego się w „starożytnych” strategiach. Ich najnowsza gra „Imperium Romanum” to kontynuacja znanej u nas „Glory of the Roman Empire”, próbującej konkurować ze słynnym Cezarem. Nie Gajuszem Juliuszem Cezarem, tylko „Cezarem IV„.

Oszałamiający sukces tej serii sprawił, że do końca swoich dni miłośnicy antycznych strategii będą odmieniać przez wszystkie przypadki słówka civitas, Imperium i Koloseum. No, ale skoro nikt nie chce nam pozwolić wznieść murów Kartaginy czy słynnego mostu na Eufracie, będziemy musieli znów budować akwedukty i rzymskie drogi, które, jak powszechnie wiadomo, wszystkie prowadzą do Rzymu.

Czytaj całość »

7.04.2008
poniedziałek

Rozmowa z Dr. Janem Zalasiewiczem o tym, co po nas zostanie w warstwach geologicznych

7 kwietnia 2008, poniedziałek,

A PO NAS OSAD

Andrzej Hołdys: – Wyobraźmy sobie, że ludzkość znika jutro. Upływa 100 mln lat. Czy coś po nas zostanie?

Jan Zalasiewicz: – O tak, pozostawimy po sobie liczne ślady w warstwach geologicznych. Wiele z nich będzie pośrednio związanych z naszą aktywnością. Uruchomiliśmy na przykład olbrzymią erozję rzeczną. Sprawiło to rolnictwo oraz przekształcanie terenu na wielką skalę na potrzeby górnictwa, pod budowę miast, dróg, przemysłu. Ten materiał wędruje do mórz i oceanów w tempie dziesiątki razy większym niż działoby się to, gdyby człowieka nie było.

Czytaj całość »

css.php