Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą

21.04.2008
poniedziałek

Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin – recenzja gry

21 kwietnia 2008, poniedziałek,

OkładkaJAK NA TO WPADŁEŚ, SHERLOCKU? 

Dwaj najpopularniejsi bohaterowie literaccy sprzed stulecia – perfekcyjny, chłody i piekielnie inteligentny Sherlock Holmes oraz czarujący złodziej o nienagannych manierach i wielkim powodzeniu u płci pięknej Arsen Lupin – stają na przeciw siebie w kryminalno-patriotycznym pojedynku.

Deweloperskie studio Frogwares specjalizuje się w grach łamigłówkowych inspirowanych twórczością dwóch słynnych pisarzy z przełomu XIX i XX wieku – Arthura Conan Doyle’a i Julesa Verne’a.

Już po kilku minutach można się zorientować, że programiści Frogware darzą wielkim sentymentem belle epoque. Nie tylko tę, która skończyła się tak fatalnie i niespodziewanie latem 1914 roku, ale i piękną epokę klasycznych gier przygodowych.

„Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin” to już czwarty program Frogwares o przygodach sławnego detektywa. Tytuł zdradza zarys fabuły – Arsen Lupin, powodowany patriotycznym porywem, postanawia upokorzyć Anglików, mszcząc się za wszystkie klęski i zniewagi, jakich z winy Albionu doznała słodka Francja. Zamierza tego dokonać okradając najsłynniejsze londyńskie muzea. Co więcej, aby zwycięstwo było pełne, nie chce uderzyć z zaskoczenia – o swoim planie zawiadamia Sherlocka Holmesa, wyzywając go na intelektualny pojedynek.

Zadaniem gracza, który wciela się w rolę detektywa (przeważnie, bo czasem zdarzy się również okazja do sterowania poczynaniami doktora Watsona) jest odszyfrowanie wskazówek, przesyłanych przez francuskiego złodzieja i próba zapobieżenia kradzieżom.
 

Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin
Screen z gry
 

„Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin” (podobnie jak poprzednie części cyklu) posiada typowy interfejs „point&click”, rysowaną, realistyczną trójwymiarową grafikę oraz mnóstwo zagadek, które naprawdę zasługują na określenie „logiczne”. Nie znajdziemy tam za to, zgodnie z kanonem gatunku, żadnych elementów zręcznościowych. Akcja rozgrywa się głownie w lokacjach związanych kulturą i historią – Narodowej Galerii Obrazów, Tower of London oraz British Museum – co dało twórcom okazję do umieszczenia w grze wielkiej ilości informacji z tych dwóch dziedzin.

Będziemy zatem musieli przyjrzeć się z uwagą obrazom włoskich i holenderskich mistrzów, zadumać nad kamieniem z Rosetty czy przypomnieć sobie imiona bohaterów cyklu arturiańskiego. Do tego jeszcze dochodzi konieczność rozwiązywania prostych równań matematycznych oraz wpisywania odpowiedzi na niektóre pytania do dołączonego do interfejsu notatnika.
 
 
Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin
Screen z gry
 

Ten ostatni element może sprawić nieco kłopotu, bowiem program uznaje tu tylko słowa zdefiniowane – jeśli, na przykład, wpiszemy w odpowiedzi „okręt” zamiast statek (choć to pierwsze określenie wydaje się bardziej właściwe), zagadka nie zostanie uznana za rozwiązaną.

Lokacje są bardzo obszerne i za pierwszym razem trzeba się sporo nachodzić, by odwiedzić wszystkie zakamarki. Na szczęście wszystkie miejsca „węzłowe” są automatycznie nanoszone na mapę, dzięki czemu możemy przenosić się do każdego z nich z pomocą jednego kliknięcia.

Trójwymiarowa grafika, choć dobrze oddaje ducha epoki, nie jest najmocniejszą stroną programu – wydaje się zbyt sterylna i mało szczegółowa. XIX wieczny Londyn, największa metropolia ówczesnego świata, wygląda w grze jak miasto opuszczone przez większość mieszkańców. Gra został przyzwoicie zlokalizowana; bohaterowie posługują się wykwintnym językiem, spełniającym nasze wyobrażenia o elegancji epoki wiktoriańskiej.
 

Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin
Screen z gry
 

Z jednym wszakże wyjątkiem – zagadki Arsen Lupina pisane są „mową wiązaną”, i czytanie tych poematów może być dla niektórych graczy przeżyciem traumatycznym. Czy taki był zamysł twórców programu, by przedstawić francuskiego złodzieja jako zarozumiałego grafomana, czy też jest to wynik pracy tłumacza – tego nie jestem w stanie rozstrzygnąć.

Podsumowując: „Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin” to ekskluzywna gra dla miłośników klasycznych, erudycyjnych przygodówek. Bardzo trudna, wymagająca wytężonego myślenia i… czasu. Czyli, co stwierdzam z przykrością, dla wymierającej arystokracji.
 

Jan M. Długosz
 

Ocena: 4/6
 
Zalety: Klasyczna, trudna gra przygodowa. Rarytas dla miłośników gatunku.
Wady: Zbyt sterylna i statyczna grafika, brak papierowej instrukcji.
 

Dla rodzicówProgram nie ma ograniczeń wiekowych (PEGI 3+), choć z powodu poziomu trudności jest przeznaczona raczej dla starszych graczy.
 

Wymagania sprzętowe Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin: Procesor 1,3 GHz, 512 MB pamięci RAM, karta graficzna 64 MB, 3 GB wolnego miejsca na dysku twardym.
 

kup

Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin, gra przygodowa, polska wersja językowa (napisy), cena 49,90 zł. Dystybutor: City Interactive.

Zobacz trailer gry: 

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 3

Dodaj komentarz »
  1. Ale gafa! Arsene’a Lupina nie stworzył Verne, tylko Maurice Leblanc… Chyba, że autorowi chodzi o wcześniejszą grę Frogwares, Podróż do Wnętrza Ziemi, która rzeczywiście bazuje na Vernem. A co do samej gry: piękna. Rewelacyjna. 6/6, 10/10, 11/11, 100/100.

  2. Tak, autorowi chodziło o poprzednie gry Frogwares. No bo gdzie ja tam napisałem, że postać Lupina stworzył Verne? 😉
    Pozdr.
    JMD

  3. Widać należę do wymierającej arystokracji, ale jestem zachwycona grą, a mam za sobą wszystkie gry przygodowe z serii ‚Sherlock Holmes:…’, ‚Syberię’, ‚Syberię II’, ‚I nie było już nikogo’, ‚Podróż do wnętrza Ziemi’, ‚Paradise’. I pewnie z kilka tytułów by się znalazło ^^.

css.php