Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą

30.09.2011
piątek

Najbardziej oczekiwane gry – jesień 2011

30 września 2011, piątek,

Jesień, jak co roku, zaowocował nie tylko pysznymi gruszkami i śliwkami (jedźcie, póki są), ale też powakacyjnym wysypem nowych gier. Czas zatem na tradycyjny, całkowicie nieobiektywny przegląd najważniejszych premier ostatniego kwartału 2011 roku. I jak zwykle uprzedzam – przegląd ma charakter ściśle autorski, jest zrobiony „po uważaniu”, więc składane w komentarzach zażalenia zaczynające się od „a dlaczego w zestawieniu nie ma…” nie będą rozpatrywane. Przyjemnej lektury Państwu życzę.

1.Orcs must die
Kolejna wariacja na temat tak lubianego przez nas Tower Defense, tym razem zmutowanego przez dodanie elementów hack’n’slash. Czyli kiedy skończą się śmiercionośne pułapki, zastawiane przez nas na tytułowe orki, można je będzie w trybie czysto zręcznościowym „slashować”.Wygląda ładnie, lekko warcraftowo, ale najważniejszej cechy dobrego TD, czyli chwili do namysłu, twórcy chyba nas pozbawią. Premiera: 5.10.2011

2.RAGE
Połączenie pierwszoosobowego, postapokaliptycznego shootera z grą musi przywoływać skojarzenie z drugą i trzecią częścią Mad Maxa wyścigową (do tego w otwartym świecie i z elementami RPG). Może to i mało oryginalne, ale daje twórcom różne interesujące możliwości. Po wizycie na stronie projektu jestem co najmniej zaintrygowany światem wykreowanym przez id Software. Zwykle łączenie mechaniki oznacza, że przynajmniej jeden element hybrydy nie będzie chciał prawidłowo działać, ale wiecie – John Carmack, własny silnik, który ma zapewnić „perfect motion-blur” i „perfect anti-aliasing”… Tyle, że nie ma nic za darmo. W wersji PC gra zajmie trzy dwuwarstwowe płyty DVD, więc chyba łatwiej będzie kupić pudełkową wersję, niż ściągać za STEAM-u. Premiera: 7.10.2011

3.Batman: Arkham City
Beż żadnych wątpliwości to jedna z najbardziej oczekiwanych gier tego roku. Po świetnej, ale nieco klaustrofobicznej pierwszej części czekają na nas: przygody w nieco bardziej otwartej przestrzeni, najlepsza w świecie gier choreografia walk i nowi bohaterowie, w tym niezwykle zwinna Halle Berry, to znaczy Catwoman oczywiście. Oby tylko tym razem obeszło się bez psychoanalizy. Premiera: 18.10.2011

4.The Cursed Crusade
Średniowieczny slasher z rycerzami walczącymi jak telewizyjni samuraje, w tle fatalna w skutkach IV krucjata, która przeszła do historii jako „przeklęta”, wszystko to obowiązkowo doprawione metafizyką dla ośmiolatków. Za to gra wygląda znacznie ładniej niż The First Templar, więc pewnie znajdzie wielu zainteresowanych nabywców. Tylko niech się nikt z niej historii nie próbuje uczyć. Aha – polski wydawca wyposażył grę w subtelny podtytuł: „Krucjata asasynów”. Jeszcze raz: Krucjata. Asasynów. Premiera: 21. 10.2011

5.Battlefield 3
Największy konkurent Modern Warfare zdecydował się zastosować taktykę blitzkriegu i wykonać pierwszy cios w walce o tytuł „najlepszego, najbardziej wieloklatkowego FPS-a, którego akcja dzieje się na współczesnym polu walki. Tzn. ewentualnym polu walki”. Gra, podobnie jak tytuł konkurencji, jest przeznaczona głównie dla miłośników starć sieciowych, więc narratolodzy się przy niej zapewne nie pożywią. Ale wygląda bardzo ładnie, ma świetny dźwięk, a przy pierwszym przejściu skrypty wyglądają „jak żywe”. Za to serwery Battlefield 3 pewnie rozgrzeją się do czerwoności, a o to przecież głównie tu chodzi. Premiera: 28.10.2011

6.Stronghold 3
Tu muszę się przedstawić czytelnikom Technopolis jako wielki miłośnik fortyfikacji i techniki oblężniczej. I to jest właśnie powód, dla którego za serią Stronghold nie przepadam, szczególnie od czasu, jak jeden pracowity chłopek w Stronghold Crusader stukając grotem włóczni zwalił mi zamkowy mur. Ale może tym razem gra FireFly Studios czymś mnie pozytywnie zaskoczy? Na przykład obiecywanym bogatym zestawem elementów militarnej architektury, czy jednostką saperów, którzy umieją zrobić podkop? Tak – im dłużej o tym myślę, tym bardziej jestem zainteresowany. Premiera: 28.10.2011

7.Uncharted 3: Drake’s Deception
Piasek – taki ma być motyw przewodni nowych przygód słynnego konsolowego awanturnika i poszukiwacza skarbów. Przez pustynie i luki ładunkowe wielkich samolotów Nathan Drake dotrzeć ma do „Iremu o tysiącu filarów”, miasta równie legendarnego, co zaginionego, znanego też jako „Atlantyda pustyni”. Przyznam, że choć do miłośników tego ekskluzywnego bohatera nie należę, to historia mnie zaintrygowała. Premiera: 4.11.2011

8.Call of Duty: Modern Warfare 3
Najbardziej fascynującą rzeczą w wyścigu pomiędzy dwiema czołowymi markami FPS jest obserwowanie, która tym razem jako pierwsza wykręci „dużą bańkę” – w dolarach, oczywiście. Na kogo stawiacie? Ja chyba na CoD, bo skoro niemal niedziałająca część poprzednia (mam na myśli Black Ops, oczywiście) sprzedała się tak świetnie i została oceniona tak wysoko, to może tym razem wystarczy wystawić do sprzedaży samo pudełko? Przecież ono się nie zawiesi, nie zatnie, samo z półki nie spadnie… Premiera: 8.11.2011

9.L.A. Noire
Chodzi oczywiście o pecetową wersję gry, która na przełomie maja i czerwca wywołała takie poruszenie wśród bardziej ambitnych właścicieli konsol. I choć zaburzająca chandlerowski klimat scena z żyrandolem skutecznie zniechęciła mnie do ukończenia L.A. Noire na wypożyczonej PS3, to jednak klasyczne komputerowe sterowanie (nie jestem ja zwolennikiem padów, oj nie jestem) chyba przeważy szalę. Jeśli jako konserwatywni pecetowcy z zasady nie gracie na konsolach, a przygodówkowa mechanika Was nie odstrasza, warto rozważyć zakup tego tytułu i nadrobić zaległości. Gdyby jeszcze tak Red Dead Redemption… Premiera: 11.11.2011

10.Assassin’s Creed: Revelations
Jak zapowiadają twórcy, kolejna odsłona opowieści o walce z wrażymi Templariuszami będzie naprawdę bombowa – bo w grze można robić bomby. To znaczy opcja ta została udostępniona Szlachetnym i Miłującym Pokój Asasynom, którzy w ten sposób powracają do swojego terrorystycznego dziedzictwa. Trzy postacie, których historie maja się zaplatać, przechodząc swobodnie przez czas i przestrzeń – to chyba dla mnie za trudne. Rosnąca w siłę w Konstantynopolu armia Templariuszy? Przypomina mi się dowcip o Leninie i lodówce… Premiera: 15.11.2011

11.The Old Republic
No czy w przypadku tego tytułu trzeba cokolwiek tłumaczyć? Przecież to pierwsza gra Star Wars od – no właśnie, od kiedy? Drugiej części The Force Unleashed? Lego Klonów? Jedyny, po definitywnym zamknięciu serwerów Galaxies starwasowy MMO; gra z najładniejszym trailerem wszechczasów; płatny permanentnie następca KOTORa; ewentualny pogromca stareńkiego Warcrafta (w co zresztą nikt nie wierzy); najbrzydsza premiera 2011 roku? A przy tym wszystkim sprzeda się z pewnością genialnie (tu serio) – pytanie tylko, co będzie, jak skończy się wykupiony razem z grą pierwszy abonament. No i dlaczego Paul Meegan, aktualny CEO LucasArts ogłosił jakiś czas temu, że TOR będzie ostatnią grą Star Wars produkowana przez wewnętrzne studio? Bo prognozy The Old Republic są za dobre? Zobaczymy. Ryzykownie wybrany dzień premiery: 22.12.2011

12. Trine 2
Druga odsłona niezwykle pomysłowej i pięknej gry platformowej, która z pewnością przyczyniła się do renesansu gatunku i pokazała, że twórcy niezależni maja prawo żądać za swoja pracę wynagrodzeń całkiem mainstreamowych. Mimo irytacji spowodowanej ceną gry, uznaję, że słusznie. Złodziejka, rycerz i czarodziej powrócą w 2011 roku.

Jan M. Długosz

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 9

Dodaj komentarz »
  1. Disclaimer przeczytałem, ale zapytać i tak muszę: Dlaczego nie ma „Skyrim”? 🙂

  2. Wiedziałem, że pytanie o Skyrim pojawi się pierwsze 😉
    JMD

  3. @Batman „Oby tylko tym razem obeszło się bez psychoanalizy.”
    Ale „psychoanaliza” musi być w rasowym Batmanie. Na szczęście trochę jej jest już zapowiedziane w trailerze, więc jestem spokojny. Tylko czemu do tego trailera użyli soundtracku ze „Strike Back”?

    @SW:TOR „gra z najładniejszym trailerem wszechczasów”
    Mi się też podobał, ale nie przesadzajmy, bywały równie dobre. Żeby daleko nie szukać pewna polska gra o zombiakach 🙂

    Ale lista bardzo bardzo zacna, na pewno coś sobie wybiorę – tylko Uncharted nie tknę nawet kijem, dwójka była tak idiotyczna, że zęby ze zgrzytania bolały.

  4. Reklama
    Polityka_blog_komentarze_rec_mobile
    Polityka_blog_komentarze_rec_desktop
  5. Ta „psychoanaliza” to taki skrót myślowy – chodziło mi o spotkanie ze Scarecrowem, które uważam za najbardziej chybiony fragment poprzedniej części. Może zresztą dlatego właśnie na tę postać wydawcy nałożyli swoje słynne embargo? Trailery – no ten pierwszy z TOR to jednak zupełnie inna liga niż Dead Island. Ale – w kwestii gustów itd…
    JMD

  6. @JMD Cóż, dla mnie w zasadzie głównie spotkania ze Scarecrowem się podobały. Żałuję, że było ich tak mało. Z drugiej strony, mam dość specyficzne podejście do postaci Batmana. Przykładowo uważam, że filmy Nolana to jedno wielkie nieporozumienie i krzywda dla tego superbohatera. 😉

  7. No właśnie w kwestii gustów – Ja byłem zachwycony Scarecrowem i przejściem do formuły dwuwymiarowej platformówki 🙂

  8. A gdzie NFS The Run?

  9. Mi na liscie brakuje Sword of the Stars II

  10. Przynajmniej w jesienne wieczory jest czas aby jakoś się odstresować…

css.php