Mundial jeszcze się nie zaczął, ale algorytmy sztucznej inteligencji gry FIFA już wiedzą, jak się skończy

Programiści Electronic Arts przeprowadzili w grze 2014 FIFA World Cup Brazil symulację, która wyłoniła zwycięzcę tegorocznego Mundialu. Czy jest w ogóle sens zaprzątać sobie głowę taką ciekawostką? Tak, bo cztery lata temu podobny eksperyment wskazał wygraną Hiszpanii.

Przed poprzednim Mundialem algorytmy gry FIFA były bezbłędne – przewidziały wygraną Hiszpanii. W tym roku skrypty gry wskazały natomiast na Niemcy. Według sztucznej inteligencji 2014 FIFA World Cup Brazil nasi zachodni sąsiedzi spotkają się w finale z gospodarzami. Wygrają z nimi 2:1, co ciekawe, w doliczonym czasie gry. Hiszpania będzie musiała zadowolić się trzecim miejscem na podium.Do symulacji wykorzystano najświeższe dane dotyczące kondycji zawodników wszystkich trzydziestu dwóch drużyn. Czy dzięki temu twórcy gry znowu poprawnie wskażą zwycięzcę? Przekonamy się w połowie lipca, już teraz można zobaczyć jednak całą drabinkę meczy z sugerowanymi wynikami. Świetna rzecz, pod warunkiem, że nie jest się bukmacherem.

2014 FIFA World Cup Brazil to nie tylko sztuczna inteligencja, ale też całkiem nieźle oddane stadionowe emocje. Wydana tylko na PlayStation 3 i Xboksie 360 gra bazuje na konsolowym wydaniu FIFA 14, dodając kilka nowych zagrań, animacji i najważniejsze – bardziej zręcznościową rozgrywkę. Mniej tu symulacji niż w pełnoprawnej odsłonie FIFA 14, więcej niezobowiązującej rozgrywki. Aby poczuć smak Mundialu, nie trzeba jednak koniecznie kupować nowej gry. Do FIFA 14 już w maju wyszła darmowa aktualizacja Ultimate Team: World Cup. Pojawiły się tam mundialowe stroje, stadiony i ogólnie atmosfera, która będzie niezłym przedłużeniem telewizyjnych relacji.

Paweł Olszewski