Po niezliczonych książkach, artykułach i filmach dokumentalnych przyszła pora na grę wideo. Solidarność: Menadżer Konspiracji ukaże się jeszcze w tym roku i każdemu z nas pozwoli pokojowymi metodami rozmontować komunistyczny reżim.
Nie oznacza to jednak, że w Solidarność: Menadżer Konspiracji wcielimy się w Lecha Wałęsę – gra czerpie z historii, ma ujmować najważniejsze postacie i wydarzenia lat 80., ale nie pozwoli nam na bezpośrednią z nimi interakcję. Bohaterem będzie tutaj gracz, który w skórze swojego awatara sam musi zbudować od podstaw konspiracyjną siatkę, zwerbować pomocników i nie dać się przy tym złapać milicji. Pomysł ten jest o tyle ciekawy, że polega na stworzeniu gry strategicznej, gdzie towarami nie są surowce, a więzi społeczne. Te będziemy budować natomiast za pomocą Facebooka, z innymi graczami – Solidarność: Menadżer Konspiracji będzie darmową grą przeglądarkową, w którą możemy zaangażować naszych znajomych.
Przy okazji zapowiedzi pojawiły się też porównania do managerów piłkarskich, gdzie musimy odpowiednio zarządzać potencjałem naszych zawodników. W Solidarność: Menadżer Konspiracji ma być podobnie. Zamiast boiska twórcy przygotowali jednak inspirowane epoką, fikcyjne miasto. Znajdują się w nim najbardziej charakterystyczne dla tamtych wydarzeń miejsca i budynki (kopalnia, fabryka, stocznia).
Wirtualna wersja PRL-u ma oczywiście przekonać do siebie raczej niechętnie sięgających po książki nastolatków. Pomysł trafny, organizacja też – projekt współfinansuje państwo, a nad inicjatywą pochylił się sam minister Bogdan Zdrojewski. Gorzej tylko z wykonaniem – pierwsze materiały z Solidarność: Menadżer Konspiracji pokazują niezwykle siermiężną oprawę graficzną. Twórcy zaznaczają, że ich celem nie jest konkurowanie z Simsami, a chcą po prostu pokazać kawałek historii Polski. Ja mam tylko wątpliwości, czy w takiej formie statystyczny nastolatek będzie chciał ją oglądać.
http://youtu.be/cylLmLiloog
Solidarność: Menadżer Konspiracji jeszcze w tym roku ma pojawić się w grywalnej formie. Jeżeli gra odniesie sukces, to planowane są wersje na smartfony. A jeżeli nie, to najprawdopodobniej szybko przepadnie, podobnie jak nieudana gra wideo mierząca się z tematem Powstania warszawskiego.
Paweł Olszewski
25 października o godz. 1:36 545235
mysle, ze nazwa tej gry powinna brzmiec raczej: „zdrojewski”.
25 października o godz. 20:16 545285
…albo ” jak zostac ministrem ( poradnik dla poczatkujacych)”
27 października o godz. 22:36 545435
Może młodzież się dowie ile zakładów było w PRL-u. Ile hut, kopalń, zakładów włókienniczych, stoczni itd.
28 października o godz. 6:04 545456
nota bene:
…przelecialem trajler „destiny”;
nie wiem co z tego wyniknie, ale cieszy mnie nawiazanie do scenariusza „republic kommando” 😉
4 grudnia o godz. 15:58 557600
Jak to „doczeka”? Chyba, że „… doczeka się kolejnej”, bo przecież jedna gra o Solidarności już powstała ponad 20 lat temu http://dziwacznemapy.blox.pl/2008/01/6-Gra-komputerowa-Solidarnosc.html.
5 grudnia o godz. 13:32 557993
Przecież w 1989 zdaje się była już gra strategiczna „Solidarność”.