„Shogun: Total War”, pierwsza odsłona znakomitej strategii, jest dość zgodnie uważana za najlepszą grę z cyklu. Nic zatem dziwnego w okrzykach radości, które rozbrzmiały po ogłoszeniu przez Creative Assembly wiadomości o pracach nad drugą odsłoną „Shoguna”.
Do premiery zostało jeszcze kilka miesięcy (gra ma się ukazać w marcu 2011 r.), jest więc czas na zdobycie niekoniecznej, ale przydatnej podbudowy teoretycznej. Chciałbym zatem zachęcić zainteresowanych tematem czytelników Technopolis do lektury artykułu „Bitwa pod Sekigaharą” który, mam nadzieję, przedstawi najważniejsze wydarzenia burzliwego okresu, zwanego w historii Japonii sengoku – „kraj w wojnie”.
Bitwa pod Sekigaharą
25 listopada o godz. 17:11 56707
Cieszę się że czeka pan na grę:)
Ciekawostką może być że sporą częsć grafiki wykonali polscy emigranci w UK (w tym niżej podpisany:).
25 listopada o godz. 20:03 56712
Coś takiego. Globalizacja…
Pozdrawiam i gratuluję
JMD
29 listopada o godz. 14:19 56916
Witam,
jestem wielkim fanem serii od początków jej powstania, dlatego premiera Shoguna 2 będzie dla mnie wielkim świętem. Mam nadzieje, że nie powtórzy się jednak sytuacja taka jest z II Medievalem, który mimo świetnej oprawy graficznej IMO był o wiele słabszy od „jedynki”. Co nie znaczy wcale, że był grą złą.
Po prostu od ekipy z CA wymagam najwięcej, to w końcu ludzie, którzy stworzyli – można bez przesady powiedzieć – ewangelię współczesnych gier strategicznych.
Jeśli więc Shogun 2 potwierdzi ich formę będziemy mieli do czynienia z kolejną mistrzowską strategią w serii. A tego zarówno sobie jak i wszystkim zainteresowanym gorąco życzę!
p.s.
jako małą powtórkę polecam rozegranie głównej kampanii w „jedynce”, klanem Takeda na poziomie Expert. To doskonały test umiejętności dla każdego kto ma zamiar zmierzyć się z nadchodzącym tytułem.
12 maja o godz. 9:59 1019381
Dla mnie to mistrzostwo, polecić można każdemu 😀