Shank nie spodoba się purytanom i dziecięcym psychologom. Shank stanie się argumentem w niekończącej się dyskusji o wpływie wirtualnej przemocy na jej występowanie w realnym świecie. Shank jest pełen bezrefleksyjnej, bezsensownej, krwawej rozwałki, wyraźnie zainspirowanej El Mariachi, Machete i KIll Billem. W Shanku jak w soczewce ogniskuje się wszystko to, co w grach najpłytsze i najgorsze. I Shank ma bardzo fajny soundtrack, który możecie w całości, za darmo i najzupełniej legalnie pobrać ze strony producenta.
Soundtrack Shanka również przypomina ścieżki dźwiękowe z w/w filmów. Użytkownicy PS3 i Xboxa mogą już pobrać Shanka odpowiednio z PlayStation Network lub Xbox LIVE Arcade. Recenzję potępiającą twórców Shanka zamieścimy, gdy już liście spadną z drzew, a EA wyda wersję PC (dokładna data nie została podana).
JMD
25 sierpnia o godz. 11:09 53210
Spodziewam się, że polski Bulletstorm będzie identycznie głupiutki.
25 sierpnia o godz. 11:43 53212
Teraz to już nie wiem, który z nas dwóch ironizuje 😉
JMD