Najkrótszy w historii Technopolis, telegraficzny wpis:
Abe Mudokon założył konto na Twitterze – stop. Zapowiada, że w ciągu najbliższych 48 godzin coś się wydarzy (w końcu) – stop.
Co to będzie – nowa strona oficjalna, która od kilku lat czeka na aktualizację, a może poznamy datę wydania Oddboxa? Nie wiemy, ale będziemy trzymać rękę na pulsie. Tymczasem zachęcam do dopisywania się do znajomych Abego.
JMD
Także:
15 lipca o godz. 18:22 51916
bylo strasznie goraco i zmorzyl mnie sen…
ide przez miasto i patrze, a tu na bilboardach i w tabloidach:
najnowsza polska gra komputerowa 1410
znakomite polaczenie blitzkriegu z call of duty i extraterrestrial
12 kampanii i 666 bitew
w stanach i chinach NUMBER ONE
KUPUJ!…
ocknalem sie i zaplakalem gorzko.
15 lipca o godz. 19:00 51917
@byk
No miałem dziś to samo. Nawet chciałem coś o Grunwaldzie napisać, tylko wyszło, że nie ma z czego…
Pozdrawiam
JMD
16 lipca o godz. 9:47 51930
Panie redaktorze… Abe – Abraham (jak Lincoln). Kogo? Czego? Abe’a. LITOŚCI!
16 lipca o godz. 9:58 51932
@Ekhem
Gdybyśmy przyjęli, że Abe to Abraham, to racja. Ale w żadnej grze ze świata Oddworldu nie usłyszałem nigdy, żeby ktoż powiedział do sympatycznego Mudokona „Abrahamie”. Jeśli jednak Abe to Abe (jak były premier Japonii, też przecież nie Abraham), to jednak od Abego.
Pozdrawiam
JMD
16 lipca o godz. 20:34 51943
Dlaczego uznałem to za rażący błąd:
1) Postaci z gry porozumiewają się po angielsku, więc imię angielskie/amerykańskie jest uzasadnione bardziej, niż kulturowo obce japońskie. Szczególnie, że Amerykanin nie do końca poradziłby sobie z wymową nippońską.
2) Abraham, biblijny i ten z podręczników dla jankeskich dzieci, był symbolem wyzwolenia od ciemiężycieli. Stąd aluzja do Abe’a, który wyprowadza Mudokonów z niewoli.
3) Słabą mam pamięć, ale czy nigdy nie pada jego imię w Exoddusie?
Po co rozdzierać szaty?
Również pozdrawiam.
22 lipca o godz. 11:50 52080
Pada , na początku Intra mówi „My name is Abe” 🙂
22 lipca o godz. 12:15 52081
Kwestia sprowadza się do tego, jak właściwie brzmi imię postaci. Jeśli zgodzimy się wymawiać je z angielska „ejb”, czyli tak jak przedstawia się bohater, to odmieniamy podobnie jak zadomowione w polszczyźnie imię Lejb: dopełniacz w mowie „ejba”, w piśmie „Abe’a”. Chyba że w środowisku polskich fanów przyjęła się już wymowa fonetyczna (po prostu: Abe), wówczas można by odmieniać przymiotnikowo (D.lp. Abego) i takoż wymawiać, jak dzieje się to w przypadku japońskiego pisarza.
Na marginesie dodam, że ja z kolei jestem fanką pewnego Gabe’a (nie: Gabego), ale wolę go nazywać po prostu: Gabryś.
Hmmm… Abuś, Abik, Bramek?… 😉