Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą

15.09.2008
poniedziałek

„Lego Indiana Jones” – recenzja gry

15 września 2008, poniedziałek,

LEGO_Indiana_JonesARCHEOLOGIA NA WESOŁO

Po sukcesie serii gier „Lego Star Wars”, deweloperzy ze studia Traveller’s Tale postanowili wykorzystać kolejną licencję firmy LucasArts i przenieść do świata elektronicznej rozrywki  historię przygód Indiany Jonesa. Udało się znakomicie. „Lego Indiana Jones” to jedna z tych nielicznych gier, w które mogą grać dzieci, dzieci razem z dorosłymi, albo sami dorośli – i za każdym razem równie dobrze się bawić. Wszystko to za sprawą celnej kombinacji platformówki i przygodowej gry akcji w dobrze wyważonych proporcjach, przyprawionej szczyptą humoru i zagadek.

Tło fabularne gry stanowią trzy pierwsze filmy z nieustraszonym archeologiem w roli głównej. Odpowiadają one trzem przygodom, które z kolei podzielono na sześć rozdziałów. Możemy przejść do nich z Burnett College, lokacji dobrze znanej z kinowej serii, która służy tu jako swego rodzaju baza wypadowa. Stąd również mamy dostęp do odblokowanych w trakcie rozgrywki przedmiotów i postaci.

lego_indiana_jones
Screen z gry Lego Indiana Jones

Kolejne etapy przechodzimy w towarzystwie kompana, który charakteryzuje się specjalnymi umiejętnościami – kobiety potrafią na przykład wyżej skakać, a profesor Henry Jones, ojciec tytułowego bohatera, odczytywać hieroglify. Co ciekawe, poszczególne postaci mają też swoje fobie – Indy, podobnie jak w filmach zresztą, nie znosi węży i unika wszelkiego kontaktu z nimi, znana ze „Świątyni zagłady” Willie podobnie reaguje na pająki – dzięki czemu dostanie się w pewne miejsca lub rozwiązanie niektórych zagadek wymaga więcej pomyślunku, niż na pozór mogłoby się wydawać.

Sama rozgrywka składa się głównie z przemierzania wielopoziomowych lokacji przy konieczności pokonywania przeciwników i odnalezienia odpowiedniej drogi. Czasem wymaga to użycia konkretnego ekwipunku – pistoletu, bazooki, łopaty czy klucza francuskiego – czasem zbudowania z dostępnych elementów mostu czy platformy, kiedy indziej skorzystania z pojazdu lub pomocy wierzchowca. Zważywszy na fakt dostosowania gry do możliwości młodszych graczy, zazwyczaj nie jest to specjalnie trudne, ale na nudę na pewno narzekać nie można.

lego_indiana_jones
Screen z gry Lego Indiana Jones

Tryb fabularny ukończyć można w około dziesięć godzin, ale to właściwie dopiero początek tego, co do zaoferowania ma „Lego Indiana Jones”. Po zakończeniu każdego rozdziału można ponownie  rozegrać go w trybie Free Play.  Korzystając z możliwości odblokowanych postaci (w sumie jest ich ponad sześćdziesiąt – plus te, które stworzymy sami) możemy spróbować dostać się do miejsc wcześniej niedostępnych, po czym zebrać znajdujące się w nich skarby w postaci artefaktów czy dodatkowych umiejętności. Dla graczy, którzy lubią przechodzić grę w stu procentach i bić punktowe rekordy, będzie to prawdziwą gratką.

Oprawa audiowizualna gry nie rozczarowuje. W trakcie rozgrywki słyszymy znane motywy muzyczne autorstwa Johna Williamsa, a połączenie realistycznego otoczenia ze ślicznie animowanymi, zabawnymi Lego-ludzikami i kolorowymi, zniszczalnymi obiektami, daje ciekawy efekt.

lego_indiana_jones
Screen z gry Lego Indiana Jones

Filmiki odwzorowują pamiętne sceny z kinowych pierwowzorów (takie jak ucieczka przed toczącym się głazem czy walka na moście linowym), nadając im dodatkowych akcentów humorystycznych. Pojawiają się też zabawne odwołania do „Gwiezdnych Wojen” (na przykład podczas przygody w Tybecie Indiana spotyka… uwięzionego w lodowej jaskini Wampy Luke’a Skywalkera).

„Lego Indiana Jones” nie jest jednak, mimo szeregu zalet, grą idealną. Nieco rozczarowuje brak wieloosobowego trybu sieciowego, bo gra stworzona jest wręcz do wspólnego przechodzenia w parze z drugim graczem. Na szczęście ten brak częściowo wynagradza obecność lokalnego trybu kooperacji.

lego_indiana_jones
Screen z gry Lego Indiana Jones

Drugą wadą jest momentami niedopracowane AI kontrolowanych przez konsolę towarzyszy, którzy nie zawsze są skorzy do pomocy przy rozwiązywaniu wymagających współdziałania dwóch postaci zagadek. Czasem też wchodzą nam w drogę, co jest szczególnie irytujące, gdy właśnie próbujemy wykonać jakiś daleki skok. Zwłaszcza, że sztywna perspektywa, która nie zawsze pozwala nam dobrze ocenić odległość, bywa wystarczającym utrudnieniem.

Nie są to jednak mankamenty, które w znacznym stopniu psułyby przyjemność z rozgrywki – mogą co najwyżej niekiedy lekko drażnić. „Lego Indiana Jones” to gra „dla wszystkich”, w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. A miłośnicy filmów o odważnym i dociekliwym archeologu, którzy bez wątpienia poczują się w trakcie zabawy jak w domu, mogą spokojnie dodać do końcowej oceny pół punktu.
 
Marzena Falkowska

Ocena: 5/6
 

Zalety: Sporo ciekawych zagadek; urok i autentycznie zabawny humor; olbrzymia ilość zawartości do odnalezienia i odblokowania; smaczki dla fanów filmowych pierwowzorów; gra łącząca pokolenia.
Wady: Brak wieloosobowego trybu sieciowego; momentami niedopracowane AI towarzyszy; utrudniająca odpowiednią ocenę odległości skoku sztywna perspektywa.
 

Dla rodziców: Gra otrzymała klasyfikację PEGI +7. Przemoc jest niemal nieobecna, a w każdym razie przedstawiona w kreskówkowej, bardzo niedosłownej formie (pokonani przeciwnicy rozpadają się na klocki). Gra jest bardzo dobrą propozycją do wspólnej zabawy dla dzieci i rodziców jednocześnie.
 

kupLego Indiana Jones, gra zręcznościowa, od lat 7 (PEGI 7+), w angielskiej wersji językowej. Gra na platformy PC, NDS, PS2, PS3, Wii, Xbox 360. Cena (PC): 99,90 zł. Dystrybutor: LEM.
 

Wymagnia sprzętowe gry Lego Indiana Jones (PC): Procesor Pentium 4 3 GHz, 1 GB pamięci RAM, karta graficzna 265 MB, system operacyjny Windows Xp SP2 lub Vista.
 

Zobacz trailer gry:

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 2

Dodaj komentarz »
  1. Lol najfajniejszy klasyk dla mnie to level Battle on the bridge on jest wypasiony (tak jak inne levele typu : Shangai Showdon i Hunt of sir richard Klasyk

  2. Już grę zamówiłem i jutro po nią jadę po odbiór do sklepu. Co prawda mam już ponad 7 lat i to duuuużo ponad, ale gra i tak jest świetna. Samo demo tej gry przekonuje, a w samej grze jest mnóstwo humorystycznych akcentów, jak np. w filmiku, Indi wyciąga gumową kaczuszkę z kieszeni.

css.php