Kolejna odsłona „Medal of Honor” – szybka, dynamiczna, klimatyczna.
Tak naprawdę istnieją tylko dwa shootery: „Call of Duty” i „Medal of Honor”. Oba, jak wszyscy wiedzą, są „osadzone w realiach drugiej wojny światowej”. Pozostałe programy FPS stanowią jedynie tło dla tego pojedynku, niemal tak zaciętego jak nadużywane fabularnie starcie na plaży Omaha.
Nic dziwnego, że pojawienie się któregoś z tych dwóch tytułów budzi wielkie zainteresowanie graczy, którzy zadają sobie pytanie: co tym razem wymyślili deweloperzy, żeby przebić konkurencję? No i wymyślili rozwiązanie, którego jeszcze nie było – skok na spadochronie, z możliwością (w miarę) swobodnego wyboru miejsca lądowania. Oczywiście, to nie jedyna atrakcja, jaka czeka na graczy w nowym „Medal of Honor Airborne”.
Sam skok spadochronowy nie jest aż taką wielką frajdą, na jaką wygląda. Trwa krótko, bowiem w celu uniknięcia rozproszenia wojskowi spadochroniarze skakali z małych wysokości (zwykle nie większych niż 800 metrów, w grze zdarza się skok nawet ze 150 metrów). Spadochronem kieruje się dość ciężko, choć po kilku próbach każdemu uda się wylądować mniej więcej tam, gdzie zakładał. Rozwiązanie to ma jedną podstawową zaletę – pozwala wybrać miejsce rozpoczęcia misji, dzięki czemu „Medal of Honor Airborne” jest znacznie mniej liniowy niż inne FPSy.
(przykładowy screen z gry)
Wybór strefy lądowania umożliwia atakowanie celów z różnych kierunków i przy użyciu różnych taktyk. Można, na przykład, lądować na dachach domów, które świetnie nadają się na stanowiska snajperskie, w bezpiecznych strefach, oznaczonych zielonymi flarami albo, jeśli ktoś ma odwagę, w samym ogniu walki, licząc na zaskoczenie przeciwnika (co zwykle się nie udaje).
Poza skokiem ze spadochronem nie znajdziemy w „Medal of Honor Airborne” wielu innowacji. Można w zasadzie powiedzieć, że w porównaniu z „Pacific Assault” – poprzednią częścią cyklu – „Airborne” jest krokiem w tył. Czyli – we właściwym kierunku. Nie znajdziemy tu ani opcji taktycznych (żadnych rozkazów wydawanych przez gracza drużynie), ani tak irytujących w „Pacific Assault” elementów zręcznościowych (zestrzelić z km-u dwanaście myśliwców Zero w ciągu 45 sekund). „Airborne” jest typowym, rasowym FPSem w starym stylu, w którym gracz stara się w pierwszej kolejności przeżyć, w drugiej wykonać zadanie.
Jedyną nowością, o której warto wspomnieć, jest system rozwijania umiejętności strzeleckich. Jeśli, na przykład, uda nam się wykonać serię wyjątkowo udanych trafień, gracz otrzymuje bonus, jednak tylko do broni, której właśnie użył, np.: podwójny magazynek do Tommy Guna czy przedni uchwyt poprawiający celność.
Zobacz trailer gry:
Każdy spadochroniarz w „Airborne” ma do dyspozycji trzy sztuki broni: podstawową, przeważnie pistolet maszynowy lub karabinek M1, dodatkową, np. karabin snajperski albo strzelbę gładkolufową oraz osobistego Colta M1911, który często pełni rolę ostatniej deski ratunku, ma bowiem, jako jedyny, nielimitowaną ilość amunicji. Znajdziemy w grze oczywiści i inne typy broni – niemieckie Gewehr 43, MP 40 i StG44 (to ten, który, najzupełniej przypadkowo, do złudzenia przypomina Automat Kałasznikowa) a nawet shotguna, bardzo użytecznego w walce na krótki dystans.
Najbardziej uniwersalną i najpotężniejszą bronią z tego zestawu jest, co wiedzą wszyscy miłośnicy serii „MOH”, pistolet maszynowy Thompsona. Jego jedyną wadą jest wielka szybkostrzelność (ponad 600 pocisków na minutę, dla porównania niemiecki MP 40 tylko 500 pocisków na minutę); zatem używać go trzeba bardzo oszczędnie, bo na planszach nie rozmieszczono zbyt wielu zasobników z amunicją. Podobnie z apteczkami – zawsze ich brakuje. Jest to tym bardziej uciążliwe, że w „Airborne” nie znajdziemy magicznego klawisza „quick save”; gra zapisuje się wyłącznie po osiągnięciu jednego z kilku punktów kontrolnych.
Esencją każdego FPSa nie są światła, cienie, jakość modeli, ale dobrze zaprojektowane plansze (choć światła, cienie i jakość modeli w grze są najwyższej jakości). Te z „Airborne” są po prostu świetne. Skomplikowane, obszerne, pozostawiające graczowi swobodę wyboru drogi i możliwość szukania innych rozwiązań niż „atak na wprost”, z doskonale rozmieszczonymi punktami taktycznymi – bunkrami, gniazdami karabinów maszynowych, różnego rodzaju „wąskimi gardłami”, bronionymi ze szczególną zaciekłością.
W grze występuje dziesięć rodzajów wirtualnych przeciwników, różniących się pomiędzy sobą uzbrojeniem i poziomem doświadczenia. Wrogowie dysponują niezłą AI. Podobnie jak i sojusznicy – osłaniają ogniem, czasem sami proszą o wsparcie, ostrzegają o niebezpieczeństwie – bez kolegów z plutonu nawet największy komputerowy zabijaka nie wykona żadnej misji w „Airborne”. Gra jest szybka, bardzo dynamiczna i niesamowicie klimatyczna. Właściwie aż szkoda pracy grafików, którzy napracowali się tworząc piękne obiekty, gdyż nie ma czasu na podziwianie widoków. Cisza na polu walki zalega jedynie wtedy, gdy oczyścimy całą lokację z żołnierzy przeciwnika.
(przykładowy screen z gry)
Czy „Airborne” ma jakieś wady? No cóż, znajdzie się kilka drobiazgów. Małe błędy informatyczne, np.: w polskiej wersji językowej pojawiają się czasem angielskie napisy, gdzieniegdzie celownik skierowany na przeciwnika zmienia się w znak „nie strzelać”, co może wywołać lekkie zamieszanie. Instrukcja do takiej gry mogłaby być obszerniejsza.
No, i jeszcze mapa Europy, na której możemy obserwować kolejne punkty na szlaku bojowym 82 dywizji powietrzno desantowej. Zwróćcie, proszę, uwagę na granice Polski i naszych sąsiadów – Ukrainy, Białorusi… Przypominam, gra toczy się w 1944 roku. Mała rada dla Electronic Arts: może facet odpowiedzialny za historyczny „background” „MOH” powinien skończyć jakieś studia? Tym bardziej, że to nie pierwsza taka wpadka w serii. Wszystko to jednak tylko szczegóły. Prawdziwym problemem są wymagania sprzętowe, szczególnie dotyczące kart graficznych, które muszą obsługiwać Pixel Shader 3.0. No, nie ma nic za darmo (dosłownie).
Tak czy inaczej, „Airborne” spycha „Call of Duty” na drugą pozycję w wyścigu o miano „najlepszego FPSa”. Dodajmy, „Airborne” wyszedłby na prowadzenie nawet gdyby konkurencja nie strzeliła sobie w stopę i wydała „Call of Duty 3” na platformę PC. Reasumując – świetna, dynamiczna i trudna gra FPS w starym stylu, pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika gatunku.
Jan M. Długosz
Ocena 5,5/6
Zalety: Dynamiczna, świetnie zaprojektowana, trudna gra FPS, grafika, dźwięk.
Wady: Wymagania sprzętowe.
Dla rodziców: Według systemu PEGI „Medal of Honor Airborne” jest programem przeznaczonym dla graczy co najmniej szesnastoletnich. Na korzyść gry przemawia fakt, że nie pokazuje ona wydarzeń historycznych w konwencji nadmiernie rozrywkowej, usunięto z niej też, czasem ze szkodą dla ścisłości historycznej, wszelkie symbole nazistowskie.
Medal of Honor Airborne, gra akcji, od 16 lat, polska wersja językowa, cena: 149,90 zł. Dystrybutor: Electronic Arts Polska.
26 września o godz. 20:02 8722
ta gra to wyjątkowy knot.Przereklamowany chłam.Inteligencja przeciwnika ,to poziom małpy.Grałem przez dwie misje i żałuje straconego czasu.Dobrze że nie ja kupowałem ten chłam,bo bym się wkurzył jeszcze bardziej.Dawno nie widziałem takiego knota jak ta gra
30 września o godz. 22:28 8901
A wg. mnie gra jest swietna. Podchodzilem do niej bardzo sceptycznie i bardzo pozytywnie sie rozczarowalem. Dynamika, klimat, dosc duza swoboda… i rozpie**** 😀 Naprawde dobry tytul.
5 października o godz. 19:44 9199
Wg. mnie gra jest tak na 5 (w 6 stopniowej skali). Małe niedorobienia w grafice i niezbyt inteligentni przeciwnicy to chyba wszystkie minusy jakie znalazłem. Gry nie można porównywać do CoD 2, Airborne jest lepsze pod każdym względem(w przeciwieństwie do CoD2 ma super klimat).
10 października o godz. 21:18 9548
siema słuchajcie mam sprawe..wyskakuje mi bład „twoja karta nie jest obsługiwalna”, mam ATI Radeon x600/650 pro 256 mb. Mozna jakos wyemulowac tego shadera ?Plis pomózcie…plis…
14 października o godz. 16:40 9800
Grafa jest nawet fajna ale i tak twierdze ze bardzo mocno przereklamowana. AI kompa tak jak juz ktos wspomnial na poziomie glupiej malpy no i ta liniowosc. Ta gra rozczaruje wszyskitch hard corow FPS typu quake, unreal, czy f.e.a.r. To jest raczej dla takich co nie lubia zbyt trudnego poziomu albo maja problem z koordynacja 🙂
25 października o godz. 18:19 10030
Supcio gierka.Powiem krótko
1024×768 I lecimy z Cod4 przy 1280 zmniejszyc jakos textur do medium :d
—————————————————–
Amd Athlon 64 x2 4200+, Geforce 7300 Gt 256 Mb , 2048 Ram 250 GB dysssk :d
14 listopada o godz. 19:02 10339
jestem ciekaw czy kupywac
tom gre?
29 listopada o godz. 22:29 10883
Moim zdaniem gierka jest super na maxa. Choć moim zdaniem za krótka (kampania w 19 godzin) ale poztym świetnie się przy niej bawiłem:D:D:D:D
Call of Duty jest fajne , ale nie aż tak xD
5 grudnia o godz. 10:21 11103
witam mam taki problem gdy uruchamiam obraz plyty programem deamon wyskakuje niebieski obraz awaria systemu jakis blad co z tym zrobic ??
5 grudnia o godz. 16:39 11111
Proponuję zakup legalnej, oryginalnej gry. Wtedy na pewno pójdzie.
6 grudnia o godz. 15:01 11134
dziwne bo u kumpla dziala normalnie
13 grudnia o godz. 13:58 11446
Według mnie jest to po prostu najlepsza (jak na razie) gra z serii Medal Of Honor. Jak na razie grałem tylko na Xboxie, ale już niedługo będę w to grał na kompie. Po prostu SUPER gra. Kupujcie, Polecam!
13 grudnia o godz. 19:58 11466
witam to znowu ja czekam na odpowiedz z waszej strony czy odpowie ktos na moje pytanie??
20 grudnia o godz. 21:29 11678
Mam problem. Jak instalje medala aimborne to po zakonczeniu instalacji
cofa mi sie cała instalacja niewiem co zrobic plisss prosze o ppomoc;p;p
23 grudnia o godz. 12:52 11801
Według mnie Airborne jest na dugim miejscu światowych FPS-ów. Grałem w tą gre jest fajna dobra grafa ale nie dorównuje Callu 4.
+skok na spadochronie
-za krótki
+dla początkujących grających w FPS-y
-weterani ciągle się nudzą
Ja jestem weteranem, i Medala jak i Call of Duty,sptwierdzam bowiem, że Airborne nie dorównuje mojemu zwolennikowi,ale i tak developerzy się postarali. Zachęcam jednak do kupna tej gry ja mam i tą i Calla 4 kupcie a zobaczycie , która lepsza.
26 grudnia o godz. 12:31 11907
mama maly problem,gdy uruchamiam gre to wyskakuje mi blad
filename not found 9General protection fault!
History: Address = 0x109f6dba (filename not found) [in C:\Program Files\Electronic Arts\Medal of Honor Airborne\UnrealEngine3\Binaries\MOHA.exe]
Address = 0x10b415a2 (filename not found) [in C:\Program Files\Electronic Arts\Medal of Honor Airborne\UnrealEngine3\Binaries\MOHA.exe]
{
co jest przyczyna ???
28 grudnia o godz. 0:00 11971
Niestety gra mnie rozczarowała. AI jest krótko mówiąc słabe, kampania króciutka (6 misji co to jest przy dzisiejszych standardach?? ) i na siłę „udziwniana”. Kto widział super żołnierza z MG 42 ?? Dla mnie było to już za wiele. Ale jeżeli chodzi o skoki ze spadochronu to pełen respekt. Pięknie wykonany efekt skoku. Ale nadal MoH Airborne zostaje daleko w tyle za pozostałymi konkurentami.
2 lutego o godz. 15:13 13754
gra jest taka sobie. straszny rozrzut przy automatach głupie zachowanie wrogów i ZA KROTKA OCZYWIŚCIE!!!!!!!!!!!!
3 lutego o godz. 0:17 13766
Szanowny recenzencie ap ropo opisu dostępnej broni odniosę sie do rażącego mnie sformułowania:
Sturmgewehr 44 „StG44” (to ten, który, najzupełniej przypadkowo, do złudzenia przypomina Automat Kałasznikowa)
– Michaił Kałasznikow wzorował się na Stg 44 kontrując AK 47 ,
wiec nie może to być dzieło przypadku,
11 czerwca o godz. 9:32 19033
Wypowiem się tak:
-mało misji
-styl gry dobry(możliwość doskonalenia broni) lepiej niż we wszystkich seriach Medal of Honor
-szkopy słabe(elitarnych wystarczy 10 nabojami z bara zarżnąć)
-ogólny efekt dobry
-moja ocena 4/6
11 czerwca o godz. 9:36 19034
uwaga gra nie działa z podłączonym internetem
21 lipca o godz. 7:33 22726
Absolutnie nie zgadam się z recenzją. Grafika w grze jest taka jak w MOH:PA, kurz i dym po eksplozji przenika przez ścianę, tekstury sie łamią itp ( gram na ogar sprzęcie, który pociągnął płynnie Crysisa na max details). Przeciwnicy muszą być trafieni kilkukrotnie zanim padną na ziemię(nawet z bliskiej odległości). W ogóle te oceny efektywności bojowej wroga…. i jak ktoś piszę 10 pocisków z BARa w szkopa, to jest parodia. AI przeciwników na poziomie Medal of Honor na PSX, zacinają się, biegają jak kotyz poparzonymi j***mi. Muzyka już tak nudna i ograna, że miałem wrażenie, że gram w MOH:AA. Budowy bunkrów skopiowane z MOH:AA itp itd.
Wad jest wiele. Cała gra jest kpiną z wymagającego i myślącego gracza.
Każdy MOH był liniowy do granic możliwości, sztuczny do granic wyob raźni i denny jak bęben Rolling Stones`ów. Wg mnie CoD1,2,4 > MOH:AA,BT,PA,A
Moja ocena: 3/10
2 kwietnia o godz. 9:30 40063
gra fajna
2 kwietnia o godz. 9:34 40064
moj aocena:10/10
21 kwietnia o godz. 12:57 40896
Fakt gra dość krótka. Strasznie duży rozrzut przy serii z karabinów itp ale najbardziej wqrza mnie dodatek rozmyć ekranu. Odpaliłem grę na maksymalnych detalach i o mało oczu nie straciłem po kilku seriach z karabinu i przyjętych strzałów oczy mi zaczęły łzawić. Jak ktoś potrzebuje rozmyć ekranu żeby poczuć się jak na prawdę by tam był to współczuje jego oczom. Każdy szybszy ruch ekranu daje te paskudne efekty. Jak w ogóle można patrzyć na coś takiego? Po wyłączeniu paskudstwa o niebo lepiej. Gra liniowa jak każda z tej serii. Próby dołączenia motywów RPG Levelowanie postaci przez udane akcje strzeleckie? Szkoda jeszcze że od odpowiedniego ustawiania się do nadlatujących pocisków armor na postaci nie rośnie. Dobrze jest kombinować tworząc następne odsłony objechanego tematu ale nie tędy droga.
1 czerwca o godz. 17:23 42044
Witam wszystkich, mam ORYGINALNĄ grę Medal of Honor Airborne, ale po instalacji (gdy wlączam grę)cały ekran robi się niebieski, coś pisze (nie zdazę przeczytać) i komputer się restartuje. I tak w kółko… Co jest tego przyczyną? Odrazu dodam, że to raczej nie za słaby komputer… HELP!!
9 sierpnia o godz. 2:46 43641
Moim zdaniem wszyscy co twierdzą że MoH to dno to za mocno przesadzają, fakt poprzednie części były liniowe ale to niemienia faktu że MoH to jedna z najlepszych FPS-ów.Ktoś dal 3/10 to jakiś żart 3PTK daje się naprawdę kiepskim grom jak pasjans pająk (i mam do tej osoby prośbę nie zabieraj się za ocenianie gier).Jest jeszcze konkurent CoD ale jak wiadomo te dwie gry ścigają się o 1 miejsce najlepszego FPS-a. u mnie na pierwszym miejscu jest MoH i CoD obie gry dostają 9/10 jak wiadomo maja małe niedociągnięcia. Jak wiadomo nie ma gry idealnej takiej żeby dostała 10/10.
17 czerwca o godz. 20:45 51319
Gra jest bardzo fajna, motyw skakania ze spadochronu i początek misji gdzie nam się podoba bardzo trafiony. Gra nawet ładna i nieźle zoptymalizowana (śmiga jak ruski zegarek na moim lapku). Minusem dla mnie były 2 ostatnie misje i ten przekoksany koleś z MG42. Super żołnierz… Wolfenstein? Jak dla mnie to koncepcja „Ubersoldat” nie pasuje do marki Medal of Honor.
18 czerwca o godz. 8:07 51324
@Xavier
Nie da się ukryć, że zapachniało tam Wolfensteinem. Też nie rozumiem, po co był ten pomysł?
JMD
16 lipca o godz. 8:46 51926
Ta gra to chała 50 zł w plecy 4/10
25 lutego o godz. 9:31 61775
GRA FAJNA ALE KRUTKA,ROZRZUT PRZY NP THOMPSONIE TO MASAKRA.NIEMIECKIE BRONIE SĄ DUUUUUŻO LEPSZE.MISJE EKSTRA.PRZECHODZE KTURYŚ RAZ I CZUJE JAK BY TO BYŁY INNE MISJE.8/10PKT
28 czerwca o godz. 7:58 63427
Strasznie krótka. Szkoda czasu…
29 sierpnia o godz. 12:11 63618
Świetna gra, kiedyś ją kupiłem i mi nie chciała iść na komputerze (wymagania sprzętowe) i kożystał z niej tylko mój kolega któremu ją systematycznie pożyczałem. I w końcu kupiłem sobie laptoka, który ma dobrą karte graficzną HD. Kosztował ok 1600zł, czyli nie tak bardzo drogi. I jakimś cudem gra poszła, idzie świetnie, nie zacina się, tylko że jest krótka, ma mało misji. Ale poza tym, grafika idealna, ciekawa fabuła. Polecam ją każdemu!
7 września o godz. 21:20 65343
Jak stg44 nie może być podobny do automatu kałasznikowa skoro to właśnie kałasznikow został stworzony na podstawie stg44
8 września o godz. 7:49 65353
Goszczu22; pletwal19:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia
JMD