Wiem, że będzie to wyglądać jak namawianie do złego. Do – o zgrozo – pogrania sobie na urządzeniu mobilnym w cieple ostatnich tygodni lata. Ale prawdą jest, że coraz częściej przysłowiową książkę pod chmurką czytamy na tablecie czy smartfonie, i może się nam (lub dzieciom) niechcący palec osunąć na jakąś interaktywną aplikację. Zadbajmy, aby nie osunął się byle gdzie.
Poniżej subiektywny wybór zwięzłych, grzechu wartych tytułów na urządzenia mobilne z systemami Android lub/i iOS, często dostępnych także na komputery osobiste.
„The Last Express”. Mój niezmienny faworyt na wakacyjny wyjazd, choć – szczególnie w tym roku – z mroczniejszym podtekstem. Interaktywny kryminał na pokładzie Orient Ekspresu, rozgrywający się w przeddzień wybuchu I wojny światowej. Oryginalnie z 1997, autorstwa Jordana Mechnera (autora serii „Prince of Persia”), który podczas pobytu w Europie nasiąkł odpowiednim fermentem i stworzył dzieło niepowtarzalne – do dziś zaskakujące projektem, wyglądem, wymową. Dla urządzeń mobilnych odświeżone, ale ciągle z dawnym posmakiem.
Android, iOS, Windows/Mac; jęz. angielski i zachodnioeuropejskie
„DEVICE 6”. Jakby ktoś się jednak uparł na książkę – da się zrobić. Takiej książki Państwo wcześniej nie widzieli – akapity tekstu układają się w interaktywne lokacje, ilustracje ożywają, a szczegóły treści są podpowiedziami do rozwikłania tajemnicy w nieco nadrealistycznych okolicznościach. Jedyny w swoim rodzaju eksperyment na pograniczu formy literackiej i mobilnej gry wideo, autorstwa dwóch zdolnych facetów ze Szwecji. A jakby doskwierało letnie gorąco, mają też bardziej tradycyjną, zimową przygodę w skandynawskiej mitologii – „Year Walk”.
iOS, („Year Walk” także na Windows/Mac); jęz. angielski
„Knock-knock”. Wygląda na gierkę jakich wiele – komiksowa konwekcja graficzna, człapanie po mrocznym domostwie i lesie, unikanie strachów, próba przetrwania nocy. Ale, proszę Państwa, to tylko powierzchnia. Mamy do czynienia z kawałkiem autorów uważanych za jedną z najbardziej awangardowych grup tworzących gry na świecie – rosyjskiego studia Ice-pick Lodge. „Knock-knock” jest ich najmniejszym projektem, ale wciąż pełnym ukrytych znaczeń, metafor, tajemnic do odkrycia. To swoisty autoportret lidera studia – Mikołaja Dybowskiego – artysty na skraju załamania nerwowego i finansowego.
Android, iOS, Windows/Linux/Mac; jęz. angielski/rosyjski/polski
„Luxuria Superbia”. Czyli gra erotyczna. Ale będzie kulturalnie – to wizualna abstrakcja, choć palcami popracować trzeba. Po ekranie. Wszystko, co należy, schowane jest w formie lotu we fraktalnych tunelach, które rozbudza się nie za szybko i nie za wolno, tak w sam raz. Nagrodą są efekty wizualne, dźwiękowe i (zbędne) punkty. Bez obaw – całość do końca trzyma przyjemną niedosłowność.
Android, iOS, Ouya, Windows/Linux/Mac; jęz. angielski – znaczący przy włączeniu opcjonalnych napisów
„Monument Valley”. Krótka i elegancka gra logiczna, świetnie korzystająca ze specyfiki ekranów dotykowych. Łącząca pomysły z wcześniejszych tytułów: „Echochorme” i „The Bridge” (geometria niemożliwa) czy „Fez” (obracanie w 3D pozornie dwuwymiarowych obiektów). Estetyka jest za to specyficzna – zagubiona dziewczynka w sennym świecie dziwnych budowli i symboli, o lekko azjatyckim stylu. Jak już ma w coś grać dziecko – niech gra w coś takiego.
Android, iOS; jęz. angielski – ma minimalne znaczenie
„Spider: The Secret of Bryce Manor”. Dzieci mogą się też przednio bawić, kierując zwinnym pajączkiem, stawiającym sieci, wyłapującym przeróżne owady. A dorośli będą nadzorować, nie nudząc się, rozgryzając zupełnie co innego – tło, z tajemnicami wiktoriańskiej posiadłości, rozrzuconymi okruchami dramatu: obrączką w odpływie zlewu, podartymi zdjęciami, niszczejącą suknią ślubną. Znakomity przykład zespolenia dwóch skrajnych poziomów przekazu – prostego i wdzięcznego dla dzieci oraz odpowiednio życiowego i nieoczywistego dla dorosłych.
Android, iOS, jęz. angielski – ma minimalne znaczenie
„Type:Rider”. Kolejna propozycja nadająca się dla najmłodszych, tym razem o edukacyjnym zacięciu. Podróż dzielnego dwukropka przez historię pisma – od jaskiniowych malowideł po cyfrową współczesność. W sposobie interakcji to przede wszystkim lekka, unikalna gra platformowa z zagadkami logicznymi. Przekaz wiedzy następuje bezboleśnie przez obiekty, po których dwukropek się porusza, tła ilustrujące epoki oraz – dla chętnych – bogate opisy tekstowe z dziejów typografii.
Android, iOS, Windows/Linux/Mac, wersja darmowa w przeglądarce (bez zapisu), jęz. angielski i zachodnioeuropejskie – znaczące w materiałach tekstowych
„The Lords of Midnight”. Na koniec – odrestaurowany klasyk. Często uważa się, że lata 80. były wciąż niezdarnymi początkami interaktywnego medium, z dominacją gier zręcznościowych. To generalnie prawda, ale było też kilka niewyeksponowanych pereł wyprzedzających swoje czasy, jak łączące gatunki gry brytyjskiego nauczyciela Mike’a Singletona (1951-2012). „The Lords of Midnight” (1984) to jego pierwszy hit – połączenie gry cRPG, strategicznej i przygodowej – w lodowej, fantastycznej krainie. Wizualnie oczywiście prosta, ale można zachwycić się niebanalną rozgrywką i treścią, pierwotnie mieszczącymi się w 48 kB pamięci ZX-Spectrum.
Android (klasyczna wersja darmowa i płatna wersja odświeżona), iOS, Windows/Mac. Dostępny także sequel – „Doomdark’s revenge”. Jęz. angielski
Czytaj także: