MIELONKA BEZ IKRY Dawno już, jeśli w ogóle, czas spędzony przy konsoli nie wydał mi się tak beznadziejnie stracony. Są tylko dwie możliwości. Albo w niezauważalny sposób przeistoczyłem się w starego, zrzędliwego tetryka rodem z Muppetów, albo „Dead Rising 2” … Czytaj dalej
12.10.2010
wtorek