Gra „The Darkness” nadeszła niespodziewanie, bez nadmiaru męczącego, promocyjnego szumu. Zaczyna się niczym film Quentina Tarantino – rozmowa trzech nowojorskich bandziorów jadących w aucie, która przeradza się w strzelaninę i szalony pościg tunelem pod rzeką Hudson. Potem jest już tylko lepiej.
Nasz bohater Jackie Estacado to szeregowy żołnierz mafijnej rodziny, który wypada z łask szefa. Jackie wychodzi z zasadzki cało, ale zostaje opętany przez mroczną siłę (tytułową Ciemność, której głos świetnie dubbinguje Mike Patton, wokalista Faith No More).
To sprawi, że w walce, oprócz całego wachlarza giwer, wykorzysta też moce paranormalne. Brniemy przez skąpane w nocy i deszczu zaułki Nowego Jorku, walczymy z mafiosami, policją, wszystkimi.
To nie strzelanie jest tu jednak najważniejsze. Ono jest jedynie tłem świetnie skonstruowanej, mrocznej i klimatycznej opowieści o świecie bez zasad. A wszystko podszyte moralną dwuznacznością – choć Jackie wychodzi na ostatniego sprawiedliwego, to wszak wciąż rasowy mafijny killer.
Twórcy gry nie poszli na żadne kompromisy z wymaganiami zdziecinniałego rynku. Jeśli chodzi o warstwę fabularną, „The Darkness” zrozumieją i docenią ludzie dojrzali. Jeśli chodzi o estetykę, gra jest zdecydowanie dla widzów dorosłych. Realistycznie mordowani przeciwnicy bryzgają krwią i wiją się w konwulsjach. Można też przyswoić wiele soczystych, wielopiętrowych angielskich przekleństw.
Piotr Stasiak
The Darkness, gra akcji, platforma: Xbox 360, PlayStation 3, cena 249,90 zł. Wydawca: Cenega.