Klocki Lego to jeden z tych nielicznych produktów, który ma niemal same zalety. Dzieci je uwielbiają, bo są kolorowe i można z nich zrobić mnóstwo fajnych rzeczy. Uwielbiają je rodzice, bo są bezpieczne (czyli wyprodukowane w Unii Europejskiej), rozwijają wyobraźnię i zdolności manualne.
Poza ceną mają jednak jeszcze jedną wadę – po skończonej zabawie trzeba je sprzątnąć z dywanu. Tę niedogodność łatwo jednak wyeliminować, przenosząc zabawę klockami do świata wirtualnego.
Sympatyczne i lubiane przez dzieci gry Lego ukazują się już od 1997 roku („Lego Island”, „Lego Racers”, „Soccer Mania”, „Rock Riders” i inne wydawane na platformę PC i konsole), ale prawdziwą furorę zrobiła dopiero „Lego Star Wars: The Video Game”.
Dorośli fani Star Wars trochę kręcili nosami na ten pomysł (wszechświat „Gwiezdnych Wojen” powinien być przecież równie mroczny jak najciemniejsze zakątki duszy Dartha Vadera), ale gra spodobała się wszystkim, nawet krytykom z branży. Sequel, „Lego Star Wars II: The Original Trilogy”, przyjęto jeszcze lepiej.
Obie gry zawdzięczają swój sukces środowisku, w którym zostały umieszczone, trybowi współpracy, umożliwiającemu wspólną zabawę dwóm graczom i temu, że deweloper, firma Traveller’s Tales zna się doskonale na swojej pracy. Sukces, oczywiście, musi być kontynuowany, ale co zrobić, kiedy dwie części „Lego SW” wykorzystały fabularnie wszystkie sześć epizodów „Gwiezdnych Wojen”? No cóż…
W grudniu trafi do sklepów gra o wiele mówiącym tytule „Lego Star Wars: The Complete Saga”, tym razem tylko na konsole (przynajmniej na razie). A w 2008 roku jeszcze dwa tytuły, inspirowane filmami – „Lego Barman: The Videogame” i „Lego Indiana Jones: The Videogame”, oba produkcji Traveller’s Tales.
„Lego Indiana Jones” będzie opowiadał historie znane z trzech pierwszych części przygód najsłynniejszego z archeologów. A ponieważ na 22 maja 2008 roku zapowiedziano premierę czwartej części „Indiany Jonesa”, gra z pewnością sprzeda się znakomicie. Na jakie platformy ukażą się „Barman” i „Indiana Jones”, nie wiadomo. Co prawda obie części „Lego SW” na PC sprzedały się znakomicie, zatem nowe gry powinny również wyjść na PC, ale LucasArts od kilku lat usiłuje nakłonić fanów, co prawda z marnym skutkiem, by porzucili swoje komputery osobiste na rzecz konsol, szczególnie Xboxa. Jak będzie, przekonamy się za rok.
Na koniec jeszcze jedna wiadomość ze świata klocków Lego. Firma NetDevil przygotowuje grę Lego w gatunku MMO, też na 2008 rok. No, żeby tylko nowy „Medal of Honor” nie został zrealizowany w tej konwencji…
Jan M. Długosz
18 sierpnia o godz. 11:47 8256
Jest też w naszym kraju, wciąż żywy Artysta-Palant, który ok. 1996 roku zrobił Debilizm Sztuki Współczesnej, w postaci klocków Lego – Auschwitz i pojechał z tym w cywilizowany świat. Zamiast kopa w cztery litery, otrzymał serię nagród…
Serdecznie Państwu zdrowia życzę, Franek Julek
13 października o godz. 1:15 9680
A ja uważam że najlepszą rzeczą dla dzieciaka są organizowane w Poznaniu kursy twojrobot
11 sierpnia o godz. 11:22 24744
Wstyd mi ze sa tacy ludzie jak Franek, Lego-Auschwitz jest komentarzem do tego jak ludzie traktuja historie poprzez polaczenie zabawki dla dzieci z tragedia miedzynarodowa. Prosze przeczytac cos wiecej na temat kawalka sztuki jesli sie go nie rozumie a nie robic grozby
9 czerwca o godz. 21:34 42300
Oj, Zachary, ideologię można wymyślić do każdego gówna, bo tylko pieniądze nie śmierdzą.