Dwaj najpopularniejsi bohaterowie literaccy sprzed stulecia – perfekcyjny, chłody i piekielnie inteligentny Sherlock Holmes oraz czarujący złodziej o nienagannych manierach i wielkim powodzeniu u płci pięknej Arsen Lupin – stają na przeciw siebie w kryminalno-patriotycznym pojedynku.
Deweloperskie studio Frogwares specjalizuje się w grach łamigłówkowych inspirowanych twórczością dwóch słynnych pisarzy z przełomu XIX i XX wieku – Arthura Conan Doyle’a i Julesa Verne’a.
Już po kilku minutach można się zorientować, że programiści Frogware darzą wielkim sentymentem belle epoque. Nie tylko tę, która skończyła się tak fatalnie i niespodziewanie latem 1914 roku, ale i piękną epokę klasycznych gier przygodowych.
„Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin” to już czwarty program Frogwares o przygodach sławnego detektywa. Tytuł zdradza zarys fabuły – Arsen Lupin, powodowany patriotycznym porywem, postanawia upokorzyć Anglików, mszcząc się za wszystkie klęski i zniewagi, jakich z winy Albionu doznała słodka Francja. Zamierza tego dokonać okradając najsłynniejsze londyńskie muzea. Co więcej, aby zwycięstwo było pełne, nie chce uderzyć z zaskoczenia – o swoim planie zawiadamia Sherlocka Holmesa, wyzywając go na intelektualny pojedynek.
Zadaniem gracza, który wciela się w rolę detektywa (przeważnie, bo czasem zdarzy się również okazja do sterowania poczynaniami doktora Watsona) jest odszyfrowanie wskazówek, przesyłanych przez francuskiego złodzieja i próba zapobieżenia kradzieżom.
Screen z gry
„Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin” (podobnie jak poprzednie części cyklu) posiada typowy interfejs „point&click”, rysowaną, realistyczną trójwymiarową grafikę oraz mnóstwo zagadek, które naprawdę zasługują na określenie „logiczne”. Nie znajdziemy tam za to, zgodnie z kanonem gatunku, żadnych elementów zręcznościowych. Akcja rozgrywa się głownie w lokacjach związanych kulturą i historią – Narodowej Galerii Obrazów, Tower of London oraz British Museum – co dało twórcom okazję do umieszczenia w grze wielkiej ilości informacji z tych dwóch dziedzin.
Będziemy zatem musieli przyjrzeć się z uwagą obrazom włoskich i holenderskich mistrzów, zadumać nad kamieniem z Rosetty czy przypomnieć sobie imiona bohaterów cyklu arturiańskiego. Do tego jeszcze dochodzi konieczność rozwiązywania prostych równań matematycznych oraz wpisywania odpowiedzi na niektóre pytania do dołączonego do interfejsu notatnika.
Screen z gry
Ten ostatni element może sprawić nieco kłopotu, bowiem program uznaje tu tylko słowa zdefiniowane – jeśli, na przykład, wpiszemy w odpowiedzi „okręt” zamiast statek (choć to pierwsze określenie wydaje się bardziej właściwe), zagadka nie zostanie uznana za rozwiązaną.
Lokacje są bardzo obszerne i za pierwszym razem trzeba się sporo nachodzić, by odwiedzić wszystkie zakamarki. Na szczęście wszystkie miejsca „węzłowe” są automatycznie nanoszone na mapę, dzięki czemu możemy przenosić się do każdego z nich z pomocą jednego kliknięcia.
Trójwymiarowa grafika, choć dobrze oddaje ducha epoki, nie jest najmocniejszą stroną programu – wydaje się zbyt sterylna i mało szczegółowa. XIX wieczny Londyn, największa metropolia ówczesnego świata, wygląda w grze jak miasto opuszczone przez większość mieszkańców. Gra został przyzwoicie zlokalizowana; bohaterowie posługują się wykwintnym językiem, spełniającym nasze wyobrażenia o elegancji epoki wiktoriańskiej.
Screen z gry
Z jednym wszakże wyjątkiem – zagadki Arsen Lupina pisane są „mową wiązaną”, i czytanie tych poematów może być dla niektórych graczy przeżyciem traumatycznym. Czy taki był zamysł twórców programu, by przedstawić francuskiego złodzieja jako zarozumiałego grafomana, czy też jest to wynik pracy tłumacza – tego nie jestem w stanie rozstrzygnąć.
Podsumowując: „Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin” to ekskluzywna gra dla miłośników klasycznych, erudycyjnych przygodówek. Bardzo trudna, wymagająca wytężonego myślenia i… czasu. Czyli, co stwierdzam z przykrością, dla wymierającej arystokracji.
Jan M. Długosz
Ocena: 4/6
Zalety: Klasyczna, trudna gra przygodowa. Rarytas dla miłośników gatunku.
Wady: Zbyt sterylna i statyczna grafika, brak papierowej instrukcji.
Dla rodziców: Program nie ma ograniczeń wiekowych (PEGI 3+), choć z powodu poziomu trudności jest przeznaczona raczej dla starszych graczy.
Wymagania sprzętowe Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin: Procesor 1,3 GHz, 512 MB pamięci RAM, karta graficzna 64 MB, 3 GB wolnego miejsca na dysku twardym.
Sherlock Holmes kontra Arsen Lupin, gra przygodowa, polska wersja językowa (napisy), cena 49,90 zł. Dystybutor: City Interactive.
Zobacz trailer gry:
19 czerwca o godz. 16:49 19666
Ale gafa! Arsene’a Lupina nie stworzył Verne, tylko Maurice Leblanc… Chyba, że autorowi chodzi o wcześniejszą grę Frogwares, Podróż do Wnętrza Ziemi, która rzeczywiście bazuje na Vernem. A co do samej gry: piękna. Rewelacyjna. 6/6, 10/10, 11/11, 100/100.
19 czerwca o godz. 22:47 19691
Tak, autorowi chodziło o poprzednie gry Frogwares. No bo gdzie ja tam napisałem, że postać Lupina stworzył Verne? 😉
Pozdr.
JMD
17 marca o godz. 23:16 39410
Widać należę do wymierającej arystokracji, ale jestem zachwycona grą, a mam za sobą wszystkie gry przygodowe z serii ‚Sherlock Holmes:…’, ‚Syberię’, ‚Syberię II’, ‚I nie było już nikogo’, ‚Podróż do wnętrza Ziemi’, ‚Paradise’. I pewnie z kilka tytułów by się znalazło ^^.