Przed świętami Bożego Narodzenia do sklepów trafia najwięcej ciekawych gier komputerowych. Oto hity, o których będzie głośno.
Wielbiciele strzelanin i akcji będą najbardziej dopieszczeni. Mogą przebierać wśród kilkunastu tytułów. Najlepiej zapowiada się chyba „Assassin’s Creed„. Ta klimatyczna historia członka cechu skrytobójców (tytułowych asasynów) zabierze nas do Jerozolimy z czasów trzeciej krucjaty. Jak widać średniowieczne klimaty są teraz modne nie tylko w literaturze.
Z kolei w niedalekiej przyszłości, w odległej galaktyce, a więc w scenerii science fiction, jest osadzona gra „Mass Effect„. To połączenie klasycznego przygodowego RPG z elementami akcji powstało w kultowym studiu BioWare. Dowodzona przez gracza drużyna ma zaprowadzić pokój w galaktyce, a czyni to przez rozwiązywanie kolejnych zagadek i wykonywanie powierzonych jej zadań. Gra na razie tylko na konsolę Xbox 360.
Również na tę konsolę dostępne będą nowe wyścigi „Project Gotham Racing 4„. W tej grze chodzi nie tylko o realizm, ale też o dobrą zabawę. Ścigamy się szybkimi samochodami po ulicach dużych metropolii.
Dla wielbicieli piłki nożnej tradycyjnie przygotowywana jest nowa „FIFA 08„. Ta najbardziej utytułowana seria gier sportowych jest jak drużyna Manchester United – klasa sama w sobie, choć miejscami delikatnie zawiewa nudą.
Teraz coś dla graczy, którzy lubią pomyśleć. Skrzywieni w stronę strategii ekonomicznych dostaną „SimCity: Społeczności„, gdzie znów będziemy się bawić w budowanie osiedli, obwodnic i zarządzanie miastem.
Jeśli zaś ktoś lubi klasyczne przygodówki, powinien sięgnąć po grę „Sam&Max: Sezon 1„. Pod kreskówkową grafiką ukryły się ciekawe zagadki logiczne, smakowite gagi i satyra na współczesny świat.
Piotr Stasiak
CZYTAJ TAKŻE:
Słynny duet znowy w akcji – Ledwie spojrzysz, Drogi Czytelniku, na „Nocną staż” Rembrandta, usłyszysz pierwszy takt „Bolera” Maurice Ravela, przeczytasz pierwszy wers „Iliady”, i już wiesz, że dane Ci jest obcować z dziełem natchnionego przez muzę geniusza. Dokładnie takie samo wrażenie miałem, kiedy odpaliłem na moim pececie „Sam & Max Season 1: Culture Shock”.