Poprzedni, jakże niewielki wpis w Technopolis, którego bohaterem był Darth Vader wzbudził, jak wynika ze statystyk serwisu, duże zainteresowanie. Postanowiłem zatem iść za ciosem i zaprezentować Wam drugi odcinek opowieści o niestandardowych zachowaniach naszego ulubionego Lorda Sith.
Im dłużej oglądam „Gwiezdne Wojny”, tym ciekawszą i bardziej złożoną postacią wydaje mi się mroczne alter ego ślicznego Anakina. Z pewnością jego życie wewnętrzne nie ogranicza się do chęci wzbudzania postrachu i snucia marzeń o zajęciu miejsca Imperatora. Jest przystojny (poderwał przecież najpiękniejszą kobietę Galaktyki), wysoki – co podobno dobrze wpływa na pozycję towarzyską, tajemniczy, umie rzucić świetny tekst („Asteroids do not concern me, Admiral”). I, choć może to dziwić, jest człowiekiem (bardziej maszyną niż człowiekiem, pokrętną i złą – zdaniem starego Kenobiego) dowcipnym – tu niewątpliwie pomaga mu maska, dzięki której potrafi – jak każdy znakomity komik – zachować kamienną twarz nawet już po puencie, o czym możecie się przekonać oglądając kolejny filmik. Uważni widzowie z pewnością dostrzegą, ze poza naszym bohaterem występują w nim dwaj, a nie jeden, imperialni dowódcy – admirał Piett i generał Veers. Kolejny odcinek z serii „Ludzkie oblicze Dartha Vadera” już niebawem.
Odcinek pierwszy serialu znajdziecie tu: klik
11 marca o godz. 0:32 62727
Przecudne 😀
Jak dla mnie – mocniejsze od Vaderowego bluesa.