Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą

16.02.2007
piątek

Pucołowatego peceta przypadki

16 lutego 2007, piątek,

ApplePUCOŁOWATEGO PECETA PRZYPADKI

Apple po raz kolejny drwi ze swojego konkurenta.

Na ekranie widzimy Maca, reprezentowanego przez sympatycznego, wyluzowanego dwudziestokilkulatka, który spotyka Peceta – pucołowatego osobnika nieustannie dręczonego jakimś problemem. Bo ciągłe kłopoty to, zgodnie z przekazem reklamowym Apple, rezultat posługiwania się pecetami. Wirusy, częste upgrade’y, skomplikowana obsługa i montaż – każda z tych wad stała się tematem uszczypliwych, ale i zabawnych reklam stworzonych na zamówienie Apple’a.

Nie inaczej jest z Vistą. Żeby przystosować się do nowego systemu operacyjnego reklamowy PC, ubrany w szpitalną koszulę, ma się poddać poważnej operacji i obawia się, że tę zmianę może przypłacić życiem.

Apple znalazł dobry sposób, by ostudzić zapał entuzjastów Visty. Wszystkie reklamy możecie zobaczyć na stronie Apple’a. Polecam. 

W samym Microsofcie również nie brakuje ludzi, którzy potrafią spojrzeć krytycznie na swoją pracę i firmowe produkty. Na blogu Edwina Bendyka można obejrzeć świetne autoironiczne porównanie stylu Microsoftu i Apple’a stworzone przez pracowników Billa Gatesa. Film pokazuje, jak wyglądałoby opakowanie iPoda, gdyby zaprojektowała je firma z Redmond.

Reklama dźwignią handlu, jak głosi przysłowie. Nic więc dziwnego, że firmy w walce o klientów decydują się skorzystać z reklamy porównawczej. Na YouTube furorę robi dowcipna reklama Nintendo Wii, w której zestawiono zalety konsoli – symbolizuje ją seksowna blondynka – z Sony PlayStation3 reprezentowaną przez arogancką, pulchną intelektualistkę.

Reklama porównawcza zawsze budziła emocje. Polecam uwadze szczególnie trzy dostępne na YouTube reklamy Pepsi Coli, całkowicie dyskredytujące Coca-Colę (reklama 1, reklama 2, reklama 3).

Internet stworzył doskonałe warunki dla tego typu reklam. Nawet jeśli stacje telewizje nie zgodzą się na ich emisję, w Sieci – m.in. dzięki etykiecie „reklama zakazana” – zyskują na popularności i są oglądane przez setki tysięcy osób, do czego również i ja się niniejszym przyczyniam :). 

Wojciech Krusiński

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop
css.php