Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą Technopolis - O grach z kulturą

7.12.2007
piątek

„Civilization IV” Complete Edition – recenzja gry

7 grudnia 2007, piątek,

CivilizationIVBOMBĄ W KRÓLA ASIOKĘ

„Civilization IV: Complete Edition” – miód dla fanów, zawał dla historyków.

Nie ma chyba słynniejszego producenta gier video niż Sid Meier. Autor wielu znakomitych i uwielbianych przez fanów gier, m.in. „Silent Service”, „Railroad Tycoon”, „Pirates”, jest w branży kimś w rodzaju króla Midasa. Czegokolwiek się tknie, zamienia to w złoto. Podobnie było z serią „Civilization”.

Pierwsza część tej strategii turowowej ukazała się w 1991 roku i odtwarzała, bagatela, sześć tysięcy lat historii szesnastu różnych kultur – od 4000 tys. lat p.n.e. aż po XXI wiek (choć może słowo „odtwarzała” jest tu użyte nieco na wyrost). I wszystko to na jednej dyskietce!

Gra od razu stała się wielkim przebojem (do tej pory sprzedano ponad 6 mln egzemplarzy) i jest jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek w branży. Kolejne dwie części (w 1996 i 2001 roku) tylko potwierdziły pozycję „Civilization” – żadna inna gra strategiczna nie zdobyła nigdy takiej popularności.

W 2005 na rynku pojawiła się czwarta część serii, z piękną, trójwymiarową grafiką, wyprodukowana na zupełnie innym silniku (Gamebryo, tym samym, na którym rok wcześniej zrealizowano sequel „Sid Meier’s Pirates”). Ta zmiana nie wszystkim fanom przypadła do gustu, ale pozostałe już raczej tak. Zwiększono w grze ilość dostępnych surowców, rolę religii w kształtowaniu polityki wewnętrznej i zagranicznej, jednostkom dodano możliwość zdobywania doświadczenia, skomplikowano system walki, „drzewo technologii” stało się bardziej elastyczne.

CivilizationIV
Screen z gry

Wprowadzono „wielkich ludzi”, czyli wybitne jednostki (odkrywców, filozofów, poetów, rockmanów) mogące dokonać gwałtownego przełomu w swoich dziedzinach, gwarantując w nich graczowi przewagę nad przeciwnikami i wiele, wiele innych. Ochom i achom recenzentów nie było końca, i nic dziwnego, że wszystkie najważniejsze serwisy oceniły „Civilization IV” zgodnie od 9/10 do 10/10.

Grę uzupełniają dwa dodatki: średnio oceniony „Warlords” (2006r.) i doskonale przyjęty „Beyond The Sword” (2007r.). W obu znaleźć można nowe jednostki i scenariusze. W pierwszym wprowadzono „wielkich wodzów” – odpowiadających „wielkim ludziom” wybitnych wojskowych, oraz możliwość wasalizacji słabszych państw. W drugim, między innymi, „zaawansowany start” – umożliwiający rozpoczęcie rozgrywki w czasach późniejszych niż neolit, szpiegostwo, rozbudowane działania oblężnicze czy zakładanie zamorskich kolonii.

CivilizationIV
Screen z gry

„Civilization IV: Complete Edition”, wydana niedawno w Polsce przez Cenegę, zawiera, zgodnie z tytułem, podstawkę, oba dodatki oraz dodatkowo polonizującą łatę i modyfikację „polska cywilizacja”. Jeśli zsumujemy ilość dostępnych tu wszystkich kultur, map i poziomów trudności, okaże się, że za rozsądną cenę (129,90 zł) otrzymaliśmy ogromną grę, której ukończenie powinno nawet najsprawniejszym strategom zająć wszystkie długie, zimowe wieczory.

Jest to obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów strategii turowych, z jednym wszakże zastrzeżeniem – „Civilization IV” absolutnie nie nadaje się jako pomoc edukacyjna, co więcej, miłośnika historii może doprowadzić do zawału.


Zobacz trailer gry:

Mechanizm gry jest skonstruowany w taki sposób, że każda obecna w niej cywilizacja (zarówno ta kontrolowana przez gracza, jak i te sterowane przez komputer) nie ma żadnych logicznych, historycznych i (!) cywilizacyjnych ograniczeń. Rozwija się, po prostu, jak chce.

Jeśli zatem około roku 1500 n.e. „wyznający judaizm, miłujący pokój król Indii Asioka” zaatakuje Was czołgami Sherman, nie dziwcie się zanadto. Jak należy odpowiedzieć w takiej sytuacji? Cóż, jeśli gracie Imperium Rzymskim, należy szybko przejść na konfucjanizm i wyprodukować bombę atomową. Byle przed bitwą pod Grunwaldem…

Jan M. Długosz

 

Ocena: 5/6

Zalety: Kompletna edycja gry, wielka ilość możliwych do rozegrania scenariuszy, grafika, polska wersja językowa.
Wady: Dla fanów serii nie ma ona żadnych wad, pozostałych może razić ahistoryczność. Spolszczenie wymaga zainstalowania odrębnego pliku.

Dla rodziców: Gra jest przeznaczona dla graczy powyżej dwunastego roku życia (PEGI 12+). Można ją polecić nawet młodszym użytkownikom.

Minimalne wymagania sprzętowe „Civilization IV: Complete Edition”: Procesor 1,2 GHz lub szybszy, pamięć 512 MB RAM, karta grafiki 64 MG (GeForce2/Radeon 7500 lub lepsza), 1,8 GB wolnego miejsca na dysku twardym.

kup_GRECivilization IV: Complete Edition, strategia, od lat 12, dwie wersje językowe do wyboru, cena 129,90 zł. Dystrybutor: Cenega.

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop
css.php